Inter Miami rywalizuje w play-offach
Przed tygodniem Inter pokonał swojego przeciwnika z Atlanty 2:1. Pisaliśmy o świetnym występie byłych gwiazd FC Barcelony – Luis Suaraz i Jordi Alba wpisali się na listę strzelców, a Leo Messi zanotował asystę.
W kolejnym pojedynku z Atlantą drużyna prowadzona przez Gerardo Martino mogła już zapewnić sobie awans do następnego etapu play-offów. Pierwsza runda jest bowiem rozgrywana na zasadzie serii trzech meczów, w których liczone są zwycięstwa każdej z ekip. Jeśli dana drużyna wygra pierwsze dwa starcia, trzecia potyczka nie jest już potrzebna. Jeżeli natomiast po dwóch meczach każda z ekip ma na koncie po jednym zwycięstwie, wówczas trzeba spotkać się po raz trzeci.
Zawodnicy Interu Miami drugi mecz z Atlantą zaczęli dobrze. Pod koniec pierwszej połowy do siatki trafił David Martinez. Wydawało się, że klub Davida Beckhama może powoli szykować się do starcia w kolejnej rundzie. Drużyna The Five Stripes nie zamierzała się jednak poddawać.
Porażka Interu Miami
Po zmianie stron do wyrównania doprowadził Derrick Williams. O zwycięstwie gospodarzy przesądził dopiero w doliczonym czasie gry Xande Silva. Piłkarz, który swego czasu odbił się od Premier League jako gracz West Hamu, kapitalnym strzałem umieścił piłkę w siatce, wprawiając w ekstazę kibiców na Mercedes-Benz Stadium. Warto dodać, że cały mecz rozegrał Bartosz Slisz.
Obie drużyny o awans powalczą więc w Miami. Trzecie spotkanie Interu z Atlantą jest zaplanowane na 10 listopada.