Inter Mediolan chce zatrzymać Simone Inzaghiego
Inter Mediolan w piątek zakończył sezon ligowy. Nerazzurri co prawda pokonali pewnie Como 2:0 po bramkach Stefana de Vrija oraz Joaquina Correi, ale zwycięstwo nie pozwoliło im sięgnąć po scudetto. Wygraną zaliczył także lider z Neapolu. Ostatecznie mistrzostwo Włoch powędrowało właśnie do Napoli.
Mediolańczycy nie mogą się jednak załamywać. Już 31 maja Inter powalczy o być może nawet ważniejsze trofeum niż scudetto. Nerazzurri mają bowiem szansę na triumf w Lidze Mistrzów. W finale Champions League zagrają z PSG, mistrzem Francji. Jeśli udałoby im się wygrać te rozgrywki, wrócą na tron najbardziej prestiżowego turnieju w Europie aż po 15 latach przerwy. Jest więc o co walczyć.
“Mamy świetną relację”
Jednym z ojców sukcesu Interu jest trener Simone Inzaghi. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące przyszłości szkoleniowca w Mediolanie. Włoch był łączony m.in. z Atalantą czy Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej. Swoje zdanie w kwestii ewentualnego odejścia Inzaghiego postanowił wyrazić prezes Nerazzurrich.
– Ma jeszcze rok kontraktu. Ważna jest jedna konkretna rzecz – mamy świetną, symbiotyczną relację z Inzaghim. Jest kapitalnym profesjonalistą oraz architektem tego niezwykłego cyklu. Chcemy kontynuować z nim współpracę. Nie słyszę, żeby dzwony biły z jakiegokolwiek innego kierunku – przyznał pewnie Giuseppe Marotta w wywiadzie dla stacji DAZN.