Inter długo nie potrafił wyjść na prowadzenie
Inter Mediolan był blisko triumfu w minionej edycji Ligi Mistrzów. W wielkim finale “Nerazzurri” przegrali 0:5 z Paris Saint-Germain. Podopieczni Cristiana Chivu chcą zmazać plamę po bolesnej porażce. W środę czekał na nich Ajax Amsterdam.
Choć faworytem starcia byli wicemistrzowie Włoch, na pierwsze emocje trzeba było czekać aż do końcówki pierwszej połowy. W 35. minucie sędzia Michael Oliver podyktował rzut karny po faulu Youriego Baasa. Po konsultacji z systemem VAR Anglik cofnął swoją decyzję.
Gospodarze mogli odetchnąć z ulgą, lecz w 42. minucie do głosu doszedł Marcus Thuram. Gwiazda Interu trafiła do siatki po stałym fragmencie gry.
Piotr Zieliński wszedł na boisko w końcówce
Reprezentant Francji nie zamierzał się jednak zatrzymywać. Tuż po przerwie strzelił swojego drugiego gola po rzucie rożnym. W rolę asystenta znów wcielił się Hakan Calhanoglu. Warto dodać, że Thuram zaliczył świetne wejście w sezon 2025/26. W pierwszych czterech meczach strzelił pięć goli i zaliczył jedną asystę.
Ajax nie wiedział, jak odpowiedzieć na gole Thurama. Ekipa Johna Heitingi miała olbrzymie problemy, jeśli chodzi o kreowanie sytuacji. W końcówce meczu Cristian Chivu postanowił dać szansę kilku rezerwowym. W 79. minucie na boisko wszedł Piotr Zieliński. Reprezentant Polski nie zdołał jednak pokazać swoich umiejętności. Wszystko przez to, że holenderski gigant był już pogodzony z porażką.
Wynik meczu ostatecznie nie uległ zmianie. Inter może już myśleć o następnym wyzwaniu. W następnej kolejce fazy ligowej włoski potentat zagra u siebie ze Slavią Praga. Spotkanie odbędzie się 30 września (wtorek).
Program Kanału Sportowego można obejrzeć poniżej.