Pena ma wsparcie od zespołu
Inaki Pena wskoczył do bramki Barcelony po poważnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena. Wychowanek Blaugrany utrzymał miejsce w składzie nawet po zakontraktowaniu Wojciecha Szczęsnego. W styczniu niespodziewanie jednak stracił status podstawowego zawodnika. Było to o tyle zaskakujące, że nie dał on wyraźnych argumentów do odstawienia go od gry. Hansi Flick postanowił jednak zaufać Wojciechowi Szczęsnemu, czyniąc z Polaka pełnoprawną “jedynkę”.
“SPORT” wyjawia, że decyzja o kompletnym odstawieniu Inakiego Peni wzbudziła wiele emocji wewnątrz zespołu. Wojciech Szczęsny zaczął bowiem bronić we wszystkich rozgrywkach – nawet w Pucharze Króla, w którym często bronią rezerwowi golkiperzy. Kataloński dziennik informuje, że niektórzy piłkarze Barcy nie byli w stanie zrozumieć, dlaczego Flick tak mocno postawił na “Teka”. Część z nich udała się bezpośrednio do trenera pytając go z czego wynikła ta decyzja.
Inaki Pena jest jednym z najbardziej lubianych i szanowanych piłkarzy w szatni Barcelony – kontynuuje “SPORT”. Szanują go w szczególności młodzi wychowankowie, tacy jak Gavi, Yamal, Fermin, czy Hector Fort. — Uważają go praktycznie za ojca. Jest dla nich przykładem całkowitego profesjonalisty. Nie ma innego samochodu niż ten, który zapewnia mu klub dzięki sponsorowi. Nie lubi nosić drogich ubrań, nie interesuje się takimi rzeczami. Nigdy nikt go nie widział w nocnym klubie. Myśli tylko o piłce nożnej, zawsze taki był – wyznało anonimowe źródło zaznajomione z historią Peni.