Imad Rondić na wylocie z Koeln
Na początku lutego Imad Rondić odszedł z Widzewa Łódź, zasilając szeregi FC Koeln. Wcześniej Bośniak wymuszał transfer, stawiając RTS w nienajlepszej pozycji negocjatorskiej. Mimo to klub z łodzi wywalczył sobie niezłe warunki transferu – sprzedał 26-latka za 1,5 miliona euro. W Kolonii wiązano nadzieje z nowym snajperem, który miał zwiększyć konkurencyjność drużyny w linii ataku.
Ostatecznie jednak transfer Rondicia jest opisywany jako kompletne rozczarowanie. Dotychczas zgromadził on zaledwie dziesięć występów w Koeln – strzelił jednego gola. Przegrał rywalizację z resztą napastników i według słów samego trenera, może szukać sobie nowego klubu. — Wyjątkowo nieudany transfer – podsumowuje Tomasz Urban, ekspert od niemieckiego futbolu.
Już wcześniej dziennikarz sugerował, że Bośniak nie prezentuje odpowiedniego poziomu. — Imad Rondić na razie nie jest wartością dodaną dla Kolonii. Nie strzela goli, daje się łatwo mijać w pressingu, sprawia wrażenie zaginionego na boisku. Wczoraj w meczu z KSC wszedł na boisko w 37. minucie i nie wniósł zupełnie nic – pisał Urban w marcu.
Nie wiadomo jeszcze jaki kierunek Rondić mógłby wybrać przy potencjalnym transferze z Kolonii. W Widzewie Łódź dobił do 55 występów, w których strzelił 16 goli i zanotował pięć asyst. Ma jeszcze długoterminowy kontrakt, bo jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2029 roku. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 1,5 miliona euro.