Juventus może zwolnić Thiago Mottę
Juventus ma za sobą trudne miesiące. Kadencja Thiago Motty nie spełniła oczekiwań kibiców “Starej Damy”. Pod wodzą byłego trenera Bologni ekipa z Turynu odpadła już z Ligi Mistrzów oraz z Coppa di Italia. Podopieczni Włocha mogą też zapomnieć o tytule mistrza kraju. Po 29 kolejkach Serie A Bianconeri zajmują piąte miejsce w ligowej tabeli. Ich strata do Interu Mediolan wynosi obecnie 12 “oczek”.
W Turynie inaczej wyobrażano sobie kadencję trenera, który wprowadził Bolognę do europejskich pucharów. Nikt raczej nie spodziewał się, że już przed końcem sezonu będzie mówić się o zmianie trenera. Prawda jest jednak taka, że statystyki Juventusu w sezonie 2024/25 pozostawiają wiele do życzenia. Już od jakiegoś czasu włoskie media przekonują, że Motta walczy o posadę.
Za pośrednictwem portalu X Fabrizio Romano przekazał, że władze klubu wciąż rozmawiają na temat przyszłości 42-latka. Niewykluczone, że Bianconeri zakończą współpracę ze szkoleniowcem przed ostatnią kolejką sezonu. Jeśli chodzi o potencjalnych następców Motty, ruszyła już giełda nazwisk. W ostatnich dniach z włoskim gigantem łączono m.in. Gian Piero Gasperiniego i Antonio Conte. Romano informuje, że faworytem turyńczyków jest Igor Tudor. Chorwat prowadził takie kluby, jak Olympique Marsylia, Hellas Verona, Udinese Calcio i Galatasaray. Ostatnio pracował w rzymskim Lazio, z którym rozstał się w czerwcu zeszłego roku.
Motta nie jest jedynym szkoleniowcem klubu Serie A, który musi obawiać się o swoją pracę. Coraz więcej wskazuje na to, że z Milanem pożegna się Sergio Conceicao.