Legia Warszawa przygląda się Hagiemu
Legia Warszawa ma za sobą rozczarowujący sezon. Piłkarze ze stolicy zajęli piąte miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Jakby tego było mało, 10 lipca legioniści rozpoczynają walkę o europejskie puchary. Ich rywalem będzie kazachskie FK Aktobe. Edward Iordanescu ma więc mało czasu na pracę ze swoimi nowymi podopiecznymi. Podczas swojej pierwszej konferencji prasowej następca Goncalo Feio wspomniał m.in. o transferach.
Wydaje się, że prace nad wzmocnieniami zaczynają przyspieszać. W ostatnich godzinach pojawiły się informacje o rozmowach z Ivanem Barbero, który na co dzień gra w Deportivo La Coruna. Sensacyjne wieści przekazał rumuński portal digisport.ro. Okazuje się, że otoczenie Frediego Bobicia zaproponowało Legii Ianisa Hagiego. Obecnie władze klubu rozważają rozpoczęcie rozmów z piłkarzem, który spędził miniony sezon w Rangers FC. Jego bilans to pięć bramek i siedem asyst w 32 meczach.
Syn słynnego Gheorghe Hagiego może też pochwalić się występami w Deportivo Alaves, KRC Genk i Fiorentinie. Jakby tego było mało, 26-latek ma na swoim koncie 47 występów w reprezentacji Rumunii. Pomocnik pojechał m.in. na Mistrzostwa Europy 2024. W narodowych barwach strzelił sześć goli i zaliczył siedem asyst.
Choć portal Transfermarkt wycenia piłkarza na 1,5 miliona euro, legioniści nie będą musieli płacić kwoty odstępnego. Kontrakt Hagiego ze szkockim gigantem wygasa już w czerwcu 2025. Jak twierdzi digisport.ro, 26-latek nie bierze pod uwagę powrotu do Rumunii.