Arka utrzymuje się na fotelu lidera
Obie drużyny rozpoczynają właśnie nową erę. Arka Gdynia od początku kwietnia ma nowego właściciela, a Motor Lublin wciąż uczy się żyć bez Goncalo Feio, którego zastąpił Mateusz Stolarski. Młody szkoleniowiec w swoim trzecim meczu na ławce trenerskiej Motoru miał nie lada wyzwanie – do Lublina przyjechał bowiem lider I ligi.
Piłkarze z województwa lubelskiego nie bali się jednak faworyta do awansu. Już w 7 minucie meczu Motor objął prowadzenie po składnej akcji zakończonej celnym strzałem Bartosza Wolskiego. Goście szybko odpowiedzieli – w 14 minucie do wyrównania doprowadził Karol Czubak, dla którego była to 14 bramka w tym sezonie. To nie był jednak koniec zwrotów akcji w pierwszej połowie. W 29 minucie sędzia Daniel Stefański odgwizdał rzut karny dla Motoru po faulu Dawida Gojnego. Jedenastkę na gola zamienił Piotr Ceglarz. Mimo starań ekipy prowadzonej przez Wojciecha Łobodzińskiego, piłkarze Motoru do przerwy nie wypuścili korzystnego wyniku.
W drugiej odsłonie meczu gdynianie zaczęli nieco bardziej przypominać ekipę, która jest obecnie na czele I ligi. Swoje szanse mieli Janusz Gol, Alassane Sidibe, bądź Hubert Adamczyk. Ten ostatni chwilę później dostał nagrodę za swój strzelecki upór. Pięknym strzałem z ponad 30 metrów pokonał Kacpra Rosę, tym samym wyrównując wynik spotkania.