Finowie osłabieni przed meczem z Polską
Finowie nieoczekiwanie zajmują pierwsze miejsce w grupie G eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Podopieczni Jacoba Friisa zdobyli siedem punktów w czterech meczach. “Puchaczom” udało się pokonać reprezentację Polski w Helsinkach.
Obecnie fińscy piłkarze przygotowują się do wrześniowego zgrupowania. W najbliższych dniach zmierzą się z Norwegią w meczu towarzyskim. Następnie zagrają z “Biało-Czerwonymi” na Stadionie Śląskim w Chorzowie. To spotkanie będzie miało olbrzymie znaczenie w kontekście walki o awans na mundial.
W poniedziałek reprezentacja Finlandii przekazała ważną wiadomość. Jak się okazuje, w meczach z Polską i Norwegią na pewno nie zagra Lukas Hradecky. Doświadczony bramkarz nabawił się urazu w niedzielnym meczu Monaco – Strasbourg. Dla naszych rywali jest to niezwykle bolesny cios. 35-latek ma bowiem na swoim koncie 101 meczów w narodowych barwach.
Golkipera Monaco może zastąpić Jesse Joronen, który przyjechał na zgrupowanie fińskiej kadry. Golkiper Palermo może pochwalić się 20 meczami w reprezentacji Finlandii. Do dyspozycji Jacoba Friisa jest też Viljami Sinisalo (Celtic) i Lucas Bergstrom (Mallorca). Nieobecność Hradecky’ego to nie jedyny problem duńskiego szkoleniowca. Kontuzji doznał też 34-letni Rasmus Schuller, który na co dzień gra w szwedzkim Djurgardens IF.
Mecz Polska – Finlandia rozpocznie się 7 września (niedziela) o godzinie 20:45.