Moder nie zaimponował Holendrom
W zimowym okienku transferowym Jakub Moder wreszcie opuścił Brighton & Hove Albion. Choć o reprezentanta Polski walczyło wiele klubów, rywalizację ostatecznie wygrał Feyenoord Rotterdam. Pomocnik przeszedł do ekipy Briana Priske na zasadzie transferu definitywnego.
Choć 25-latkowi brakuje rytmu meczowego, Priske postanowił, że Moder znajdzie się w pierwszym składzie Feyenoordu na starcia z Ajaxem Amsterdam i PSV Eindhoven. W swoim debiucie spędził na boisku godzinę, a jego zastępca wpisał się na listę strzelców. Kilka dni później były piłkarz Lecha Poznań zawinił przy jednej z bramek dla PSV.
Suchej nitki na Polaku nie zostawił Valentijn Dressen. Szef działu piłkarskiego dziennika “De Telegraaf” sugeruje, że transfer Modera był błędem Feyenoordu.
– Moder pokazał, że nie jest piłkarzem “na już”. Może w przyszłości coś z niego będzie, ale w meczach z Ajaxem i PSV nic nie pokazał. Jest silny, ale fajnie byłoby, gdyby umiał też grać w piłkę. Na ten moment tego nie potrafi. Feyenoord igra z ogniem – powiedział holenderski dziennikarz w podcaście “Kick Off”.
W sobotę o godzinie 21:00 Feyenoord zmierzy się ze Spartą w derbach Rotterdamu. Czas pokaże, czy Jakub Moder zachowa miejsce w pierwszym składzie ekipy, która zagra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.