HomePiłka nożnaProblemy reprezentacji Holandii! Kolejny pomocnik może opuścić zgrupowanie

Problemy reprezentacji Holandii! Kolejny pomocnik może opuścić zgrupowanie

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Jak podaje Fabrizio Romano, Teun Koopmeiners ma problemy z mięśniem. Wyniki testów mają wykazać czy będzie mógł zagrać na nadchodzącym Euro.

Koopmeiners

PressFocus

Holandia może stracić kolejnego zawodnika

W poniedziałek okazało się, że zgrupowanie musi opuścić Frankie De Jong. Holender wrócił do Barcelony, gdyż ciągle nie wyleczył swojej kontuzji, a gra na Euro mogła ją tylko pogłębić. W jego miejsce dowołany może zostać Ian Maatsen – czyli piłkarz Chelsea, który od zimowego okna był na wypożyczeniu w Borussi Dortmund. Na tym jednak problemy się nie kończą. Następne godziny będą kluczowe, bo na wyniki testów czeka Teun Koopmeiners. Jest szansa, że on również opuści zgrupowanie.

26-latek ma za sobą naprawdę świetny sezon. W barwach Atalanty rozegrał łącznie 51 spotkań, w których zdobył 15 bramek i zanotował siedem asyst. Całą kampanię przypieczętował bardzo ważnym trofeum, czyli triumfem w Lidze Europy. Bez wątpienia był jednym z kluczowych zawodników całej drużyny z Bergamo. Na jego obecność na boisku z pewnością liczył Ronald Koeman. Wszystko jednak pokażą wyniki testów. Dla 26-latka byłyby to pierwsze występy na Mistrzostwach Europy w karierze.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pogoń Szczecin – Widzew Łódź. Gdzie oglądać mecz STS Pucharu Polski? [TRANSMISJA]
Piłkarz Legii zabrał głos w sprawie Papszuna. Podkreślił jedną rzecz
Dokładne wyliczenia. Takie szanse Górnik Zabrze ma na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze. Gdzie oglądać mecz 1/8 finału STS Pucharu Polski? [TRANSMISJA]
Zmiana wewnątrz Pogoni Szczecin. Odejście po sześciu latach
Legia tuż nad przepaścią! Tylko tyle dzieli ją od strefy spadkowej
Wszołek skomentował na gorąco fatalne pudło Rajovicia
Astiz zapytany o pudło Milety Rajovicia. „Czy Pan myśli, że…?”
Wszołek: Odkąd Astiz jest naszym trenerem, byliśmy gorsi tylko z Lechią
Legia Warszawa blisko historycznego antyrekordu. Aż nie chce się wierzyć