Hiszpańskie media jasno o Szczęsnym i Lewandowskim
Przed meczem z Valencią Hansi Flick postanowił namieszać w składzie. Między słupkami Barcelony dość nieoczekiwanie stanął Wojciech Szczęsny, dla którego był to debiut w La Liga. Choć Duma Katalonii strzeliła rywalowi siedem goli, 34-latkowi nie udało się zachować czystego konta. Co więcej, hiszpańskie media wypominają Polakowi sytuację z 34. minuty meczu.
– Przy strzale Hugo Duro z bliskiej odległości nie miał nic do powiedzenia. Przy stanie 4:0 sprokurował rzut karny po faulu na Hugo Duro, lecz uratował go faul Gayi na Kounde. Wydaje się, że po swoim ligowym debiucie to on wywalczy sobie miejsce w bramce Barcelony kosztem Inakiego Peni – przewiduje “Mundo Deportivo”.
– Choć Szczęsny popełnił błędy w meczu z Benficą, Hansi Flick na niego postawił. To był jego debiut w La Liga. W pierwszej połowie był bezrobotny. Po jego faulu sędzia odgwizdał rzut karny, lecz cofnął decyzję, gdy zobaczył sytuację na monitorze. Polak mógł odetchnąć z ulgą po tym, co stało się w Portugalii – podsumowała “Marca”.
Hiszpanie mówią o rywalizacji Lewandowskiego z Mbappe
Obecność Szczęsnego w pierwszym składzie nie była jedyną niespodzianką, którą przygotował Flick. Robert Lewandowski zaczął mecz na ławce rezerwowych. Choć po wejściu na murawę zdołał wpisać się na listę strzelców, hiszpańskie media skupiły się na jego rywalizacji z Kylianem Mbappe.
– Był precyzyjny. Wszedł na boisko przy stanie 5:1 i strzelił gola na 6:1. Wciąż walczy o koronę króla strzelców z Kylianem Mbappe – pisze “Mundo Deportivo”.
– Wszedł na boisko w 60. minucie i sześć minut później strzelił szóstego gola. Dołączył do imprezy Barcelony i walczy o “Pichichi” – dodaje “Marca”
Dzięki bramce z Valencią Robert Lewandowski ma na swoim koncie 17 goli w lidze hiszpańskiej. Kylian Mbappe może się pochwalić 15 trafieniami.