Wojciech Szczęsny podsumowany przez Hiszpanów
Wojciech Szczęsny prawdopodobnie zostanie mistrzem Hiszpanii. Po zwycięstwie 4:3 z Realem Madryt w 35. kolejce LaLiga Barcelona ma już siedem punktów przewagi nad swoimi odwiecznymi rywalami. Trzeba jednak przyznać, że w mecz znacznie lepiej weszli piłkarze Carlo Ancelottiego. Już w 6. minucie meczu wynik otworzył Kylian Mbappe, który wykorzystał błąd Polaka. 35-latek po raz kolejny sprokurował rzut karny, co nie umknęło uwadze Hiszpanów.
Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego zauważyli jednak, że Szczęsny odkupił swoje winy w samej końcówce spotkania. Przy stanie 4:3 obronił niezwykle groźny strzał Mbappe.
– Spieszył się, był spóźniony i i powalił Mbappe, prokurując tym samym rzut karny, po którym padł gol na 0:1. Dotknął piłki, ale nie zdołał zatrzymać strzału Francuza, który ostatecznie popisał się hat-trickiem. Udało mu się jednak zanotować kluczową interwencję pod koniec meczu – pisze “Mundo Deportivo”.
– Polak znów faulował we własnym polu karnym. Zaczyna mu się to przytrafiać regularnie. Mbappe wychodził na czystą pozycję, ale „Tek” źle ocenił sytuację i wpadł na francuskiego napastnika. Nie mógł nic zrobić przy pozostałych dwóch golach Francuza. W doliczonym czasie gry świetnie obronił strzał Mbappe – twierdzi kataloński “Sport”.
Do końca sezonu 2024/25 Barcelonie zostały spotkania z Espanyolem, Villarrealem i Athletikiem. Czas pokaże, czy Wojciech Szczęsny zachowa miejsce w wyjściowej jedenastce. Może się okazać, że Hansi Flick postawi na Marca-Andre ter Stegena, który wrócił do bramki Blaugrany w starciu z Realem Valladolid.