Robert Lewandowski brutalnie podsumowany przez Hiszpanów
Robert Lewandowski ma coraz słabszą pozycję w Barcelonie. Już od kilku tygodni mówi się, że mistrzowie Hiszpanii nie będą przedłużać wygasającego kontraktu napastnika. Mimo tego „Lewy” wciąż jest jednym z najlepszych strzelców Blaugrany. W sezonie 2025/26 strzelił już osiem goli. W klasyfikacji strzelców ustępuje jedynie Ferranowi Torresowi, czyli swojemu głównemu rywalowi w walce o pierwszy skład. Hiszpan może pochwalić się dziewięcioma trafieniami.

Rzecz w tym, że kapitan polskiej kadry zdobył każdą ze swoich ośmiu bramek w meczach LaLiga. Nie udało mu się trafić do siatki w fazie ligowej Ligi Mistrzów, choć opuścił jedynie starcie z Olympiakosem Pireus. Doświadczonemu snajperowi dostało się m.in. po meczu z Chelsea. Dziennik „Marca” napisał o nim artykuł pt. „Dwie twarze”. Hiszpanie zwracają uwagę na to, że „Lewy” ma problemy w Champions League.
– Jednym z najmniej widocznych graczy na Stamford Bridge był Robert Lewandowski. Polski napastnik prawie nie brał udziału w grze. Był ściśle kryty przez środkowych obrońców Chelsea i nie miał ani jednej klarownej okazji w czasie, który spędził na boisku, ponieważ w drugiej połowie został zmieniony. Jego słaba gra sprawiła, że Barcelona po raz pierwszy od czasu objęcia stanowiska trenera przez Flicka nie zdobyła bramki w europejskich pucharach – czytamy.
– Nie jest to niczym nowym w Lidze Mistrzów. Lewandowski ma w tym sezonie trudności w tych rozgrywkach. To, co wydarzyło się w Londynie, nie było przypadkiem. Nie strzelił gola również w czterech poprzednich meczach swojej drużyny w Lidze Mistrzów – podsumowała „Marca”.
Czytaj też:
Kłopoty, kłopoty Lewandowskiego. Oto klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów
Artur Wichniarek wprost o Robercie Lewandowskim. Surowo ocenił jego występ z Chelsea










