Hiszpanie nie szczędzą pochwał Lewandowskiemu
W niedzielnym meczu 10. kolejki La Liga FC Barcelona pokonała Sevillę aż 5:1. Duża w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 24. minucie Polak pewnie wykorzystał rzut karny. Z kolei 15 minut później “Lewy” zmylił bramkarza rywali odbijając groźny strzał Raphinhi. Napastnik Dumy Katalonii przeszedł do historii. 36-latek wyprzedził Gerda Mullera w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii tzw. lig “top 5”.
Hiszpańskie media zachwycają się reprezentantem Polski. Zdaniem portalu “Diario AS” Sevilla może się cieszyć, że Polak skończył mecz z dwoma bramkami na koncie.
– Strzelił dwa gole, choć prawda jest taka, że powinien zdobyć więcej bramek. Wszystko, co robi jest niebezpieczne. Jest niezaprzeczalnie najlepszym strzelcem La Liga, jest nie do zatrzymania. 12 goli w 10 meczach. Nic dodać, nic ująć – czytamy.
O krok dalej poszła “Marca”. Dziennik nazwał Lewandowskiego “bestią”. Madrytczycy zaznaczają, że 36-latek może pomóc swojemu zespołowi w hitowym starciu z Bayernem Monachium.
– Polski napastnik zaczął sezon 2024/25 w “trybie bestii”. Przed meczem z Bayernem Monachium jest w najlepszej możliwej formie. Defensywa ekipy Luisa Garcii Pimienty nie potrafiła go zatrzymać – pisze “Marca”.
Z kolei kataloński “Sport” zwraca uwagę na współpracę Lewandowskiego z Hansim Flickiem. Trzeba przyznać, że niemiecki szkoleniowiec miał duży wpływ na przemianę Roberta Lewandowskiego.
– Średnia bramkowa Roberta Lewandowskiego jest spektakularna. Przyjście Hansiego Flicka do FC Barcelony było dla niego prawdziwym ożywieniem. Niemiecki trener, z którym spotkał się już w Bayernie, potrafi maksymalnie wykorzystać jego umiejętności. Statystyki Lewandowskiego przypominają mu jego najlepsze sezony. Dzięki temu kibice odzyskują optymizm – twierdzą Katalończycy.