Wszystko dobrze, aż do strzału
Już na początku meczu The Hatters zaskoczyli Tottenham i wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Chonga. W 20. minucie genialną okazję zmarnował natomiast Son. Kapitan Tottenhamu minął bramkarza, a potem… wystarczy spojrzeć.
Koreańczyk może mówić o niesamowitym pechu. Piłka po jego strzale dwukrotnie odbiła się od obramowania bramki i ostatecznie nie przekroczyła linii bramkowej. Na nic zdały się także dobitki w wykonaniu Wernera oraz Sarra. Niezwykły popis nieskuteczności piłkarzy Ange Postecoglou.







![Zachowanie piłkarza Pogoni obiega Internet. Niewiarygodne padolino [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/03192656/collage-3-390x260.jpg)


