Henrique Arreiol pokazał potencjał
Podczas tegorocznego letniego okienka transferowego Legia Warszawa zakupiła 20-letniego Henrique Arreiola z akademii Sportingu za około 500 tysięcy euro. To transfer, przynajmniej w teorii, jeden do jednego za sprzedanego do Strasbourga Maxiego Oyedele. Portugalczyk długo czekał na debiut, bo początkowo zmagał się z dolegliwościami zdrowotnymi. Teraz jest już jednak w pełni sprawny, wobec czego Inaki Astiz dał mu szansę gry od pierwszej minuty z Motorem Lublin.

Grał na pozycji lewego środkowego pomocnika w linii z Rafałem Augustyniakiem. Pokazał, że umie dobrze bić stałe fragmenty gry, jako że to właśnie po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego Legia doprowadziła do wyrównania. Brał spory udział w rozegraniu piłki, łącznie dobijając do 48 celnych podań (przy 53 próbach, więc zachował imponującą skuteczność zagrań, 91%). Oddał cztery strzały, zaliczył dwa udane dryblingi, wywalczył cztery stałe fragmenty gry.
Był także bardzo aktywny w destrukcji – mowa o pięciu odbiorach, trzech przechwytach, trzech wybiciach i aż jedenastu wygranych pojedynkach z rywalami. Nie brakowało w jego grze agresywności – zanotował cztery faule, choć szczęśliwie dla niego nie zobaczył za nie żółtej kartki. Choć Legia Warszawa zremisowała ostatecznie 1:1, to akurat Henrique Arreiol może być zadowolony ze swojego występu.


![Kosztował trzy miliony, marnuje sytuację za sytuacją. Niewiarygodne pudło [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/01210737/Nowy-projekt-2-390x293.png)







![Kacper Tobiasz sprokurował karnego! Legia remisuje w Lublinie [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/01191618/Nowy-projekt-1-390x293.png)