Kane w słabszej formie
Harry Kane po czterech kolejkach nowego sezonu Bundesligi miał na koncie pięć goli i pięć asyst. Dokładając do tego cztery zdobyte bramki w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, Anglik zaprezentował fanom Bayernu wręcz perfekcyjne wejście w kampanię. Po serii świetnych meczów przyszedł jednak gorszy moment gry 31-latka.
W ostatnich trzech meczach Bawarczyków (remisach z Bayerem Leverkusen i Eintrachtem Frankfurt oraz przegraną z Aston Villą), Kane nie strzelił ani jednego gola. W ostatnim meczu reprezentacji Anglii, z Finlandią, także nie udało mu się trafić do siatki rywali.
“BILD” wylicza, że Harry Kane ostatnią bramkę zdobył 350 meczowych minut temu. To jego najdłuższa seria bez gola odkąd dołączył do Bayernu Monachium. Zestawiają go pod tym względem z najlepszymi napastnikami bawarskiej drużyny – w tym między innymi z Robertem Lewandowskim.
Claudio Pizarro, Giovane Elber, Karl-Heinz Rummenigge, czy Gerd Mueller mieli zdecydowanie dłuższe serie bez trafienia niż aktualnie ma Kane. Lewandowski z kolei w najgorszym swoim momencie strzeleckim w Bayernie zdobył bramkę po 334 meczowych minutach.