HomePiłka nożnaWichniarek szyderczo podsumował kapitana Anglii

Wichniarek szyderczo podsumował kapitana Anglii

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Klątwa Harry’ego Kane’a została podtrzymana. Angielski napastnik przegrał kolejny swój finał zaprzepaszczając tym samym szanse na zdobycie swojego pierwszego pucharu. Artur Wichniarek na łamach Kanału Sportowego zabrał głos w sprawie jego występu.

Associated Press / Alamy

Harry Kane zawiódł

Harry Kane opuścił murawę podczas niedzielnego finału Mistrzostw Europy w 61 minucie. Wyglądał bardzo słabo, niczym nie przypominał siebie z Bayernu Monachium. Po raz kolejny w najważniejszym momencie coś poszło nie po myśli doświadczonego napastnika. Eksperci komentują jego grę.

Że to jest mój stadion, to powiem jedno zdanie odnośnie Harry’ego Kane’a. On grał jak ja na tym stadionie, czyli był w pierwszej jedenastce, a nie grał. Gratuluje Hiszpanii, bo wygrała zasłużenie ten turniej. Wszystkie mecze wygrane, grali futbol ofensywny, grali futbol na tak. To był projekt Luisa de la Fuente, który wypalił w stu procentach. Nie tylko pierwszy skład, ale też zmiany. Mówiliśmy o tym, że Southgate wygrywał zmianami mecze, trzeba powiedzieć, że dziś trener Hiszpanów też dał zmianami zwycięstwo i w efekcie Mistrzostwo Europy swojej drużynie – przyznał Artur Wichniarek.

Pomeczowy Hejtpark z udziałem Tomasza Smokowskiego, Marcina Żewłakowa, Tomasza Łapińskiego i Igora Lewczuka można obejrzeć klikając w link poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Probierz powoła graczy z Ekstraklasy? Eksperci nie mają wątpliwości
Szczęsny od razu numerem jeden? “Barcelona nie byłaby poważna”
Bayer Leverkusen zawiódł? Wichniarek podsumował ich grę z Bayernem
Feio zostanie zwolniony? Jest sygnał z Łazienkowskiej
Kryzys Legii? Mało powiedziane! Oto tabela po remisie z Górnikiem
Cristiano Ronaldo podjął decyzję. Chce ustanowić historyczny rekord
Feio ma rację? Burzliwa dyskusja o piłkarzu Legii
Wtedy Szczęsny przejdzie testy medyczne. Wszystko jasne
Śląsk w kryzysie. Żewłakow: Tylko on może to wyratować
Lukas Podolski “przejechał się” po sędziach. Dwa słowa