Hansi Flick rozmawiał z ter Stegenem
Hansi Flick zaczął pracę w Barcelonie od zdobycia trzech trofeów w swoim pierwszym sezonie. W piątek niemiecki szkoleniowiec wrócił z urlopu. Od razu zajął się jednym z największych problemów klubu. Już od kilku tygodni mówiło się, że Niemiec ma w planach rozmowę z Marc-Andre ter Stegenem. Flick miał przekazać swojemu rodakowi, że po transferze Joana Garcii nie będzie mógł liczyć na regularną grę. Co więcej, w hierarchii wyżej od 33-latka znajduje się Wojciech Szczęsny, który przedłużył kontrakt z klubem.
Jak twierdzi “Mundo Deportivo”, reprezentant Niemiec powiedział szkoleniowcowi, że zamierza zostać w klubie. Dodał też, że nie boi się rywalizacji z Garcią i Szczęsnym. Ter Stegen jest ponoć przekonany, że po powrocie do zdrowia będzie mógł odzyskać formę.

Nie są to dobre informacje dla Barcelony, która najchętniej oddałaby doświadczonego bramkarza za darmo. Co więcej, klub chciał rozpocząć rozmowy ws. przedwczesnego rozwiązania kontraktu ter Stegena. Niemiec miał jednak postawić twardy warunek. Chce, żeby Blaugrana zapłaciła mu resztę wynagrodzenia. Warto dodać, że kontrakt 33-latka wygasa dopiero w czerwcu 2028.
Choć golkiper przyciąga zainteresowanie takich klubów, jak Monaco, Galatasaray i Inter Mediolan, nie należy spodziewać się, że bramkarz zaakceptuje jakąkolwiek propozycję. “Mundo Deportivo” ujawnia, że ter Stegen kupił dom w Katalonii, by być bliżej swoich dzieci.