Hajto podzielił się swoją teorią
Rok 2024 nie był udany dla reprezentacji Polski. Podopieczni Michała Probierza wygrali tylko dwa mecze o stawkę. Jakby tego było mało, w listopadzie Biało-czerwoni spadli do dywizji B Ligi Narodów po raz pierwszy w historii. Kibice i eksperci zastanawiają się, co jest przyczyną niepowodzeń polskiej kadry. Niektórzy domagają się zwolnienia Michała Probierza. Wciąż mówi się też o formacji i systemie szkolenia.
W programie “Cafe Futbol” swoje wnioski przedstawił Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski stwierdził, że kadra osiągała swoje cele tylko wtedy, gdy w drużynie była dobra atmosfera. Zdaniem eksperta właśnie na tym opierał się sukces kadry Adama Nawałki.
– Brakuje tego oddania siebie na maksa. Żeby oddać się na maksa, musisz mieć relacje z partnerem. Jeśli ja z Romkiem (Romanem Kołtoniem – red.) gram, a nie będę z nim w ogóle rozmawiał, tylko widział się na treningu, to skąd ja wiem, że on da wszystko za mnie? Nasza reprezentacja budowała zawsze na atmosferze. Dlatego Nawałka zrobił sukces. Zbudował od Lewandowskiego, Milika, Grosickiego, Błaszczykowskiego, Piszczka, Glika. Oni wszyscy razem żyli, nie mieli problemu z tym, żeby pójść na kawę i porozmawiać. Zbudowali klimat. Dzisiaj zrobiła się taka “zamknięta enklawa” – przekonuje Hajto.
W marcu reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do Mistrzostw Świata 2026. Biało-czerwoni zaczną od meczów z Litwą i Maltą. Michał Probierz ma zatem parę miesięcy na przeanalizowanie tego, co można poprawić w przyszłym roku.