HomePiłka nożnaGwiazdor Lipska może zostać w klubie na kolejny sezon!

Gwiazdor Lipska może zostać w klubie na kolejny sezon!

Źródło: Ben Jacobs

Aktualizacja:

Jak informuje Ben Jacobs, Xavi Simons może zostać w Lipsku na kolejny sezon. Wciąż jednak będzie on wypożyczony z PSG, bo transfer definitywny nie wchodzi w grę.

Simons Openda

PressFocus

Xavi Simons zostanie w Lipsku

W ostatnim czasie o Xaviego Simonsa bardzo często pytany był Luis Enrique – trener PSG. Na jednej ze swoich transmisji na żywo na platformie Twitch zdradził. że widzi Simonsa w pierwszej jedenastce Paryżan. Hiszpan miał bardzo mocno przekonywać Holendera do tego, żeby został w klubie, bo widział w nim zastępca za Kyliana Mbappe. Jak się okazuje, rozmowy nie poszły pomyślnie, bo Simons jest bardzo blisko kolejnego wypożyczenia do niemieckiego zespołu. Obecny okres wypożyczenia kończy się w czerwcu 2024 roku i dopiero wtedy Simons będzie mógł usiąść do rozmów.

Simons w tym sezonie rozegrał 41 spotkań w barwach Lipska. Udało mu się zdobyć dziewięć bramek i zanotować 15 asyst. Bez wątpienia był w tym sezonie jednym z kluczowych zawodników Lipska i wielokrotnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Wiele razy mówił, że podoba mu się w Lipsku, stąd decyzja o ponownym wypożyczeniu. Więcej szczegółów poznamy w nadchodzących tygodniach, ale powrót do PSG jest mało prawdopodobny.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pogoń Szczecin – Widzew Łódź. Gdzie oglądać mecz STS Pucharu Polski? [TRANSMISJA]
Piłkarz Legii zabrał głos w sprawie Papszuna. Podkreślił jedną rzecz
Dokładne wyliczenia. Takie szanse Górnik Zabrze ma na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze. Gdzie oglądać mecz 1/8 finału STS Pucharu Polski? [TRANSMISJA]
Zmiana wewnątrz Pogoni Szczecin. Odejście po sześciu latach
Legia tuż nad przepaścią! Tylko tyle dzieli ją od strefy spadkowej
Wszołek skomentował na gorąco fatalne pudło Rajovicia
Astiz zapytany o pudło Milety Rajovicia. „Czy Pan myśli, że…?”
Wszołek: Odkąd Astiz jest naszym trenerem, byliśmy gorsi tylko z Lechią
Legia Warszawa blisko historycznego antyrekordu. Aż nie chce się wierzyć