HomePiłka nożnaGwiazda Widzewa blisko odejścia z klubu. Egzotyczny transfer

Gwiazda Widzewa blisko odejścia z klubu. Egzotyczny transfer

Źródło: WidzewToMy

Aktualizacja:

Jordi Sanchez ma wkrótce opuścić Widzew. Ponoć tylko nieoczekiwany zwrot akcji mógłby przeszkodzić w jego transferze do Japonii.

Artur Kraszewski / Press Focus

Jordi Sanchez odejdzie z Widzewa

Portal WidzewToMy.net dowiedział się, że Widzew osiągnął porozumienie w sprawie transferu Jordiego Sancheza. Hiszpański napastnik ma przenieść się do ligi japońskiej. Transakcja powinna zostać zrealizowana w najbliższych kilku dniach.

Portal informuje, że klubowy dział skautingu od kilku miesięcy szukał zawodników, którzy mogliby zastąpić Sancheza.

Zawodnik urodzony w Barcelonie związał się z Widzewem w 2022 roku. Odszedł wówczas z hiszpańskiego Albacete. Wcześniej reprezentował inne kluby z ojczyzny, m.in. Ibizę, Numancię czy Murcię. Był też piłkarzem rezerw Valencii.

Golleador

W barwach RTS-u rozegrał w sumie 65 spotkań. Zdobył 19 bramek i zaliczył 10 asyst. W poprzednim sezonie zanotował swój najlepszy wynik liczbowy jako gracz Widzewa. Zakończył rozgrywki PKO BP Ekstraklasy z 8 golami oraz 5 ostatnimi podaniami. Klub uplasował się ostatecznie na 9. miejscu w lidze.

Widzew przeprowadził na razie dwa transfery w letnim okienku transferowym. Szeregi drużyny zasilili skrzydłowy Jakub Łukowski oraz stoper Kreshnik Hajrizi.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Gwiazda Bundesligi potwierdziła plotki. Hansi Flick zaciera ręce
Podjęta decyzja w sprawie Inakiego Peni. Nie ma odwrotu
Komunikat Ekstraklasy i PZPN. Pamięć o papieżu Franciszku zostanie uczczona
Serie A przekłada mecze ze względu na śmierć papieża Franciszka
Emocjonalna przemowa Siemieńca po meczu z Betisem. “Powiem wam jedno…”
Legenda nie ma wątpliwości. Ten piłkarz Barcy musi wygrać Złotą Piłkę
Złe wieści dla Lecha. Piłkarz może wypaść do końca sezonu
Legia nie zrobiła transferu, bo… piłkarz czułby się źle mając konkurencję
Oto mecze Barcelony bez Lewandowskiego. Prosty wniosek
Szok. Tak Santiago Bernabeu “przywitało” Kyliana Mbappe