Rosja wciąż wykluczona
Niemal 3,5 roku temu rosyjskie wojska zaatakowały ukraińskie tereny i od tamtego czasu trwa pełnoskalowa inwazja. Działania zbrojne sprawiły, że europejskie i światowe organizacji sportowe, a przede wszystkim piłkarskie zawiesiły drużyny z Rosji we wszelkich rozgrywkach.
Od tamtego czasu reprezentacja tego kraju rozgrywała mecze wyłącznie ze znacznie niżej notowanymi rywalami. Na tej liście znajdują się m.in. Kirgistan, Tadżykistan, Kenia, Kuba, Białoruś, Wietnam, Syria, Brunei, Grenada czy Zambia. Guus Hiddink wpadł na nietypowy pomysł.
Hiddink chce “turnieju pokojowego”
Niezwykle doświadczony, były już trener zasugerował, że FIFA powinna zorganizować turniej z udziałem czterech drużyn – USA, Ukrainy, Rosji i Europy. Jego zdaniem takie spotkanie miałoby drugie dno i byłoby “misją pokojową”.
– FIFA powinna zorganizować turniej z udziałem USA, Ukrainy, Rosji i Europy. Zwycięzca nie jest ważny. Świat musi położyć kres konfliktowi rosyjsko-ukraińskiemu. Dlatego piłka nożna może być bardzo użyteczna – w trakcie i po turnieju wszyscy muszą złożyć broń. To jak podczas I wojny światowej, kiedy wojska alianckie i Niemcy grali razem w piłkę nożną w sylwestra – mówił Hiddink w wywiadzie dla Match TV.
Kwestia przynajmniej częściowego powrotu rosyjskiej reprezentacji pojawiła się przed kilkoma dniami. Minister spraw zagranicznych tego kraju Siergiej Ławrow przekazał, że kierownictwo FIFA rozważa możliwość organizacji spotkania ze Stanami Zjednoczonymi.