HomePiłka nożnaGuardiola zyskał niespodziewanego sojusznika. “Przecież ci ludzie to idioci”

Guardiola zyskał niespodziewanego sojusznika. “Przecież ci ludzie to idioci”

Aktualizacja:

Roy Keane poparł Pepa Guardiolę, który niedawno dał łowcom autografów lekcję szacunku.

Pep Guardiola

ZUMA/NEWSPIX.PL

Trener Manchesteru City niedawno został poproszony przez łowców autografów o podpis. Odmówił. Ale nie tak po prostu podziękował. Postanowił przemówić im do rozsądku. Powiedział, by przestali marnować czas i zrobili coś wartościowego ze swoim życiem.

Guardiola ostrzegł ich także, by nie przychodzili ponownie, bo zapamiętał ich twarze. “Idźcie do szkoły, chłopaki, nie marnujcie czasu” – zaproponował Hiszpan. Grupa zebrała się w okolicach jego domu.

Wypowiedź Pepa wywołała na Wyspach dyskusję czy zachował się odpowiednio. Czy dać młodym ludziom odrobinę radości i podpisać przedmiot, a może ich spławić, by nie przyszli kolejni? W tej sprawie Guardiola zyskał nieoczekiwanego sojusznika – wieloletniego piłkarza lokalnego rywala, Manchesteru United – Roya Keane’a.

– Gratulacje dla Pepa Guardioli za to, jak pouczał łowców autografów. Są absolutnym utrapieniem. Widzę ich wszędzie. Ma całkowitą rację – powiedział Irlandczyk.

– Lata temu ci ludzie okazywali szacunek. Teraz go nie mają. Czekają na ciebie na parkingach. To okropne, że czasami nawet wiedzą, gdzie mieszkasz. To idioci. Brawo, Pep – dodał były pomocnik.

(mars)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Były piłkarz Realu prowadził nielegalną działalność. Władze to odkryły
Zaskakujące spostrzeżenie trenera Plymouth. Chodzi o Puchacza
Widzew Łódź finalizuje transfer. Wzmocnienie obrony
Urbański ma problem. Rozwiązanie potrzebne na już
Barcelona ogłosiła sukces! Klub pracował nad tym kilka miesięcy
Zieliński nie dojeżdża poziomem? Polak musi zrobić krok do przodu
Guardiola zyskał niespodziewanego sojusznika. “Przecież ci ludzie to idioci”
Lech Poznań z kolejnym transferem! Wszystko uzgodnione
Lewandowski szczerze o czerwonej kartce Szczęsnego. Znalazł pozytyw
Ancelotti szykuje rewolucje. To może być punkt zwrotny Realu Madryt