Guardiola przeprosił za swoje zachowanie
We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów Manchester City wypuścił zwycięstwo z rąk. Do 74. minuty mistrzowie Anglii prowadzili 3:0 z Feyenoordem Rotterdam na własnym boisku. Gdy już wydawało się, że Obywatele przerwą serię pięciu meczów bez zwycięstwa, stało się coś niewiarygodnego. Holenderski gigant zdołał doprowadzić do wyrównania. W 89. minucie bramkę na 3:3 strzelił David Hancko.
Podczas konferencji prasowej dało się zauważyć, że Hiszpan miał rany na twarzy. Wyraźnie roześmiany Guardiola wyjaśnił, że “chciał zrobić sobie krzywdę”. Wypowiedź utytułowanego trenera wywołała kontrowersje. 53-latek postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości za pośrednictwem portalu X.
– Pod koniec konferencji prasowej zaskoczyło mnie pytanie na temat zadrapania, które pojawiło się na mojej twarzy. Wyjaśniłem, że przypadkowo spowodował to ostry paznokieć. Moja odpowiedź nie miała na celu zbagatelizowania bardzo poważnego problemu, jakim jest samookaleczanie. Wiem, że wielu ludzi codziennie zmaga się z problemami ze zdrowiem psychicznym. W tym momencie chciałbym podkreślić, że ludzie mogą szukać pomocy, dzwoniąc na gorącą linię Samarytan – napisał.
Po remisie z Feyenoordem Rotterdam Manchester City zajmuje 15. miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów. Obywatele mają przed sobą mecze z Juventusem, Paris Saint-Germain i Club Brugge.