Guardiola odpowiedział kibicowi Liverpoolu
Hiszpański szkoleniowiec nie ma ostatnio łatwego życia. Choć w meczu z Nottingham Forest jego podopieczni przerwali serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa, Manchester City zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli Premier League. Szanse Obywateli na obronę mistrzowskiego tytułu znacznie zmalały. Po 14. kolejkach liderem ligi angielskiej jest Liverpool. Na początku grudnia The Reds pokonali ekipę z Manchesteru 2:0.
Po końcowym gwizdku Hiszpan nie był w dobrym humorze. Pokazał kibicom zgromadzonym na Anfield sześć palców, co prawdopodobnie miało symbolizować liczbę tytułów mistrza Anglii, które zdobył wraz z Manchesterem City. Gdy opuścił już stadion, jeden z kibiców Liverpoolu podszedł do niego na ulicy. Zobaczył, jak Guardiola mija go bez słowa, po czym pozwolił sobie na komentarz.
– Jasne kolego, to dlatego, że przegrałeś – rzucił.
Te słowa nie spodobały się hiszpańskiemu trenerowi, który natomiast ruszył w stronę nieznajomego. Zdążył mu odpowiedzieć, zanim został odciągnięty przez dwóch mężczyzn.
– Wiesz, co to znaczy przegrywać? Wiesz, co to znaczy? – odparł.
Ostatnie mecze Manchesteru City sprawiają, że Pep Guardiola coraz częściej pokazuje nieznane dotąd oblicze. Po remisie z Feyenoordem Rotterdam w fazie ligowej Ligi Mistrzów 53-latek przyszedł na konferencję prasową z ranami na twarzy. Zszokowanym dziennikarzom wyjaśnił, że chciał zrobić sobie krzywdę.