Guardiola po porażce ze Sportingiem. Hiszpan wspomniał o realiach

Guardiola: Nie będziemy wygrywać „trebla” w każdym sezonie

Manchester City przez wiele lat przyzwyczajał kibiców do bardzo dobrych wyników. Podopieczni Guardioli w ostatnich sezonach byli poza zasięgiem wielu rywali, co przekładało się na kilka pojedynczych porażek w sezonie. Tym razem gorszy moment Obywateli trwa dłużej, bo przegrany mecz ze Sportingiem, był trzecią porażką z rzędu. Tydzień temu Manchester City uległ 1:2 Tottenhamowi w Pucharze Ligi Angielskiej, w sobotnim meczu ligowym Obywatele przegrali 1:2 z Bournemouth, a we wtorek 1:4 ze Sportingiem.

Po przegranej w Lidze Mistrzów, głos zabrał Pep Guardiola, który wspomniał o tym, jak wygląda aktualna sytuacja w klubie.

– Przegraliśmy trzy spotkania, ale na trzech rożnych frontach. Musimy wrócić do wygrywania, ale mamy dopiero listopad. Jeszcze wiele rzeczy się wydarzy. Wiem, że ludzie oczekują od nas bilansu 38:0 w lidze i wygrania „trebla” w każdym sezonie, ale to jest niemożliwe. Teraz jest ciężko przez wiele kontuzji, z którymi się mierzymy. Do wygrywania wszystkiego potrzebny jest zdrowy skład, dobre momentum i strata punktów przez rywali – wszystko w tym samym czasie. Teraz jest to niemożliwe, nie ma Oscara Bobba, Rodriego, Grealisha, czyli tych którzy w okresie przedsezonowym prezentowali się najlepiej. Nasze problemy teraz są normalne i musimy to zaakceptować. Zawodnicy również o tym wiedzą – powiedział Pep Guardiola cytowany przez „Yahoo News” na pomeczowej konferencji.