Pep Guardiola nakrzyczał na Stefana Ortegę
Ostatnie tygodnie były dla Pepa Guardioli dość stresujące. Przez długi czas jego drużyna była pod formą, notując wiele remisów i porażek. Dopiero pod koniec 2024 roku Obywatele wrócili na zwycięskie tory, pokonując 2:0 Leciester City oraz 4:1 West Ham United. Trzy punkty chcieli zdobyć również we wtorkowy wieczór.
Wydawało się, że w starciu z Brentford The Citizens także odniosą zwycięstwo. Po 80 minutach prowadzili 2:0 po dwóch trafieniach Phila Fodena. Końcówka była jednak kapitalna w wykonaniu zawodników Thomasa Franka. Gole Yoane’a Wissy oraz Christiana Norgaarda dały drużynie cenny punkt.
Po zakończeniu spotkania Pep Guardiola nie krył swojej irytacji. Portal “talkSPORT” wyhaczył Katalończyka, jak ten daje upust swoim emocjom, krzycząc na bramkarza Manchesteru City Stefana Ortegę. Niemiecki golkiper zapewne dostał burę od trenera. Potem jednak szkoleniowiec mistrza Anglii trzykrotnie przytulił swojego zawodnika. Być może Guardiola zdał sobie sprawę, że za ostro potraktował bramkarza.