Pep Guardiola po raz kolejny zaskoczył. Charyzmatyczny trener Manchesteru City ogłosił, że nie pozwoli sobie na to, by jego piłkarze objadali się podczas świąt.
– Wczoraj każdy piłkarz był ważony. 25 grudnia sprawdzę ile kilogramów im przybyło. Gdy wrócą po trzech dniach, chcę widzieć, jak będą wyglądać. Mogą jeść, ale chcę mieć nad tym kontrolę. Muszę przecież wybrać skład na 27 grudnia, gdy gramy przeciwko Nottingham Forest – powiedział Pep.
– Wyobraźcie sobie piłkarza, który teraz wygląda dobrze, ale wróci o trzy kilo cięższy. Zostanie w Manchesterze, nie pojedzie z nami na mecz. To na pewno. Wesołych świąt wszystkim – zakończył rozmowę ze skonsternowanymi dziennikarzami Hiszpan.
Manchester City jest wiceliderem Premier League. W 17 meczach wywalczył 37 punktów i ustępuje tylko Arsenalowi. W poprzedniej kolejce The Citizens pokonali West Ham 3:0.
