HomePiłka nożnaTak Gryf Słupsk szykuje się na przyjazd mistrzów Polski!

Tak Gryf Słupsk szykuje się na przyjazd mistrzów Polski!

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Gryf Słupsk już w czwartek podejmie Lecha Poznań w drugiej rundzie STS Pucharu Polski. Tak miasto i klub szykują się na przyjazd „Kolejorza”. Kanał Sportowy zajrzał za kulisy.

TVP Sport

Gryf Słupsk zagra z Lechem Poznań. Wyjątkowy mecz

Gryf Słupsk w pierwszej rundzie tegorocznego STS Pucharu Polski zaskoczył wszystkich i awansował do kolejnej fazy rozgrywek. Zespół, który na co dzień występuje w IV lidze pomorskiej, wyeliminował Polonię Warszawa, która ma aspiracje awansu do Ekstraklasy. – Nie ukrywam, że Polonia wyglądała lepiej. My nadrabialiśmy walecznością. Mamy zawodników, których traktujemy jak rodzinę. Wygraliśmy z najstarszym klubem w Warszawie, każdy zna historię Czarnych Koszul. My jesteśmy tylko Gryfem Słupsk, gramy w IV lidze – mówił po tym meczu na antenie Kanału Sportowego prezes Gryfa Mirosław Lewandowski. Gryf obecnie zajmuje trzecie miejsce w IV lidze pomorskiej.

Losowanie drugiej rundy nie było łaskawe dla czwartoligowca. Gryf trafił na Lecha Poznań, a więc mistrza Polski i reprezentanta naszego kraju w Lidze Konferencji. Zadanie będzie więc jeszcze trudniejsze niż w pierwszym spotkaniu. Mimo to w Słupsku nie ukrywają radości z wylosowania tak wysoko notowanego przeciwnika. W mediach społecznościowych klubu pojawiło się nagranie, w którym widać reakcję drużyny na wylosowanie Lecha.

źródło: Facebook Gryfa Słupsk

To może brzmieć śmiesznie, ale nie mamy zamiaru kłaść się przed Lechem i pękać, bo przyjeżdża mistrz Polski. Chcemy grać w piłkę i pokazać się z jak najlepszej strony – powiedział w rozmowie z TVP Sport trener drużyny Krzysztof Muller.

Z pewnością dla całej społeczności Gryfa Słupsk będzie to wyjątkowy mecz. W końcu przyjedzie mistrz Polski.

Gryf Słupsk czeka na Lecha Poznań. Biletów już nie ma

Nie tylko piłkarze szykują się do tego wyjątkowego spotkania, ale też sam klub i miasto Słupsk. Kanał Sportowy zajrzał za kulisy przygotowań do meczu Pucharu Polski.

Spotkanie cieszy się dużym zainteresowaniem kibiców. Kilkanaście dni temu stało się jasne, że na stadionie nie pojawią się kibice z Poznania. – Pomimo naszych starań, aby umożliwić udział kibiców drużyny gości, negatywna opinia Komendanta Policji spowodowała, że wydano decyzję odmowną w tej sprawie. Mecz odbędzie się bez kibiców drużyny z Poznania – informował Gryf. Tym samym dodatkowe wejściówki zostały przeznaczone do sprzedaży otwartej. Biletów już jednak nie ma i na meczu zasiądzie komplet kibiców!

Jako, że mecz z Lechem będzie prawdziwym świętem dla kibiców przygotowano także okazjonalne pamiątki – szaliki czy proporczyki. – Zainteresowanie jest bardzo duże, biletów brak a zapytań jest mnóstwo. Gadżety schodzą na pniu. Myślę, że o tym wydarzeniu będzie się wspominało przez kolejne kilka dziesiątek lat – mówi nam prezes Gryfa Mirosław Lewandowski. Na stadionie ma pojawić się 1470 osób, a więc komplet widzów.

Kiedy pytamy Lewandowskiego o to, jak dużym wyzwaniem była organizacja takiego spotkania, odpowiada: – Wyzwanie jak sama nazwa wskazuje, jest mega duże. Nie mieliśmy takich gości na naszym stadionie od kilkudziesięciu lat. Myślę, że zawodnicy Lecha mogli nie mieć takich warunków w swojej karierze.

Słupsk szykuje się na mecz z Lechem. Także organizacyjnie

Mecz z Lechem będzie także pewnego rodzaju organizacyjnym wyzwaniem dla Słupska i służb. Miasto już kilka dni temu zapowiedziało, że w dniu meczu od godziny 10.00 zamknięte będą ulice w pobliżu stadionu i ruch nimi nie będzie możliwy.

O organizację meczu pytamy również słupską policję. Słupskim policjantom będą pomagać służby z Gdańska. – Dnia 30 października 2025 roku policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, przy wsparciu funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, będą prowadzić zabezpieczenie imprezy masowej w postaci meczu piłki nożnej, pomiędzy drużynami ze Słupska i Poznania. Na czas trwania meczu wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu, aby usprawnić możliwość dotarcia kibiców na stadion. Funkcjonariusze będą dbać o bezpieczeństwo w trakcie meczu i reagować na wszystkie przypadki naruszenia prawa – informuje nas rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku podkom. Jakub Bagiński.

Oshee
Oshee

Gryf Słupsk. W drużynie grają kurierzy, pracownicy fizyczni, a nawet wojskowy!

Niewykluczone, że część zawodników przed lub po meczu uda się do pracy. Łączenie gry z pracą na etacie jest czymś powszechnym w niższych ligach i nie jest inaczej w przypadku Gryfa. Nie jest zaskoczeniem, że z poznańskimi piłkarzami dzieli ich przepaść.

95 proc. naszych zawodników pracuje. Są to kurierzy, pracownicy w szkółkach, pracują fizycznie na różnych etatach. To nie jest tak, że my jesteśmy profesjonalnymi zawodnikami. Pracujemy od 7 do 15, nie możemy sobie pozwolić na to, by przychodzić w pełni wypoczęci. Każdy z naszych piłkarzy musi pracować do 15 albo poprosić o zwolnienie. Strzelec zwycięskiego gola w meczu z Polonią (Daniel Piechowski), jest w wojsku, musiał stawić się do jednostki, by odpracować swoje – mówił na naszej antenie prezes Lewandowski.

Początek meczu Gryf Słupsk – Lech Poznań w czwartek 30 października o 12.00.

Ze Słupska, Karolina Jaskulska

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Skandaliczny transparent na meczu Hutnik – Wisła! Sceny w derbach Krakowa [WIDEO]
Mecz Lecha w Pucharze Polski poważnie zagrożony. To będzie walka z czasem
Wisła Kraków pokonała derbowego rywala w Pucharze Polski! Co za gol [WIDEO]
Dramat Barcelony. Kolejna gwiazda kontuzjowana!
Włoski dziennikarz wspomina Krzysztofa Piątka. „To było coś pięknego”
Vinicius przerwał milczenie po El Clasico! Tak się tłumaczy
Tak Gryf Słupsk szykuje się na przyjazd mistrzów Polski!
Nowe wieści z Barcelony. Wiadomo, co ze Szczęsnym i Lewandowskim!
Oni znajdą się w sztabie Goncalo Feio. Jest jedna niespodzianka!
Xabi Alonso ma problem. Gwiazdy Realu zaczynają się buntować!