Grodzicki o planach Śląska
Władzom Śląska skończyła się cierpliwość zarówno do trenera Jacka Magiery jak i dyrektora sportowego, Davida Baldy. Beznadziejna forma i fatalne wyniki w rundzie jesiennej wicemistrza Polski, spowodowały radykalne kroki. Nowym dyrektorem sportowym klubu został Rafał Grodzicki, który w przeszłości pracował na tym samym stanowisku w Warcie Poznań. 41-latek w przeszłości był piłkarzem WKS-u, co z pewnością ułatwiło mu podjęcie decyzji o rozpoczęciu pracy.
Już na samym starcie, Grodzicki wyznał, iż ma inny pomysł na politykę transferową Śląska, niż jego poprzednik, David Balda. Nie przyznał tego wprost, ale z jego wypowiedzi dla oficjalnych klubowych mediów, można wysnuć takie wnioski. Były już czeski dyrektor sportowy przez trzy okienka transferowe sprowadził do Śląska aż 27 nowych piłkarzy. Rafał Grodzicki ma zupełnie inne podejście do swojej pracy, której z pewnością w najbliższym czasie będzie miał dużo.
– Ruchów nie musi być bardzo dużo. Będziemy na pewno skupiać się na tym, aby odchudzić kadrę. Wychodzę z założenia, że lepiej ściągnąć mniej, ale za to bardziej jakościowych piłkarzy. Nad tym będziemy pracować. Doskonale wiemy, gdzie są problemy, ale nie będę tych szczegółów zdradzał. Wierzę w chłopaków, którzy mają przed przerwą kilka meczów w lidze oraz starcie pucharowe. Nikomu nie podcinam skrzydeł – przyznał Rafał Grodzicki, cytowany przez oficjalną stronę internetową Śląska Wrocław.