HomePiłka nożnaTrener martwi się o zdrowie Grabary. Wolfsburg czeka na wieści

Trener martwi się o zdrowie Grabary. Wolfsburg czeka na wieści

Źródło: Volksfreund

Aktualizacja:

Kamil Grabara doznał kontuzji mięśniowej podczas niedzielnego meczu z Eintrachtem Frankfurt. Ralph Hasenhuttl, trener Wolfsburga, ma nadzieję, że uraz nie jest poważny.

Kamil Grabara

DEFODI IMAGES/NEWSPIX.PL

Grabara musiał zostać zmieniony

Kamil Grabara prezentował się z dobrej strony w niedzielnym meczu Wolfsburga z Eintrachtem Frankfurt. Polak zaliczył trzy udane interwencje, nim musiał opuścić murawę. W 66. minucie zasygnalizował on problem mięśniowy, który najprawdopodobniej pojawił się po jednym z dalekich wykopów. Ralph Hasenhuttl na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że nie było możliwości, by Grabara kontynuował grę. Trener ma nadzieję, że jego podstawowy golkiper szybko wróci do zdrowia.

Mam nadzieję, że Kamil nie doznał poważnego urazu. Nie znamy jeszcze szczegółów, ale z całą pewnością nie mógł on kontynuować gry. Nie był w stanie kopać piłki. Musiał wejść Mueller i myślę, że dobrze wykonał swoją robotę – wyznał szkoleniowiec Wolfsburga.

Ostatecznie “Wilki” zremisowały to starcie 1:1 po straconym golu w 81. minucie. Jakub Kamiński przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. Aktualnie Wolfsburg zajmuje dziesiąte miejsce tabeli Bundesligi. W następnej kolejce zmierzy się na własnym obiekcie z Bayerem Leverkusen (08.02).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Manchester United obejdzie się smakiem?! Saudyjczycy chcą przechwycić zawodnika!
Roma lepsza od mistrza! Kapitalne statystyki trenera
Urbański znów schowany do szafy. Ani minuty!
Adam Buksa znowu trafił! Kolejny gol Polaka
Protest zawodników pierwszoligowca. Piłkarze wyszli na mecz spóźnieni
Lech stracił zwycięstwo! Kosztowna porażka Kolejorza! [WIDEO]
Liverpool mistrzem Anglii! The Reds przypieczętowali tytuł!
Liverpool pokonał Tottenham! Kibice zapamiętają to zwycięstwo!
Znamy finalistów Pucharu Anglii! Jest duża niespodzianka
Fatalne wieści dla Lechii Gdańsk. To może odmienić losy końcówki sezonu