Kilka tygodni przerwy Grabary
Polski bramkarz nabawił się kontuzji uda na początku lutego, przy okazji spotkania w 20. kolejce Bundesligi przeciwko Eintrachtowi Frankfurt (1:1). Grabara nie był w stanie kontynuować gry i w 66. minucie tego meczu został zmieniony przez Mariusa Müllera. Od tamtego czasu pozostawał poza grą.
Kontuzja przydarzyła się 26-latkowi w pechowym momencie, ponieważ do tego meczu był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci Wolfsburga w tym sezonie. W 23 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach wpuścił 34 gole i zachował osiem czystych kont, często zbierając pozytywne recenzje.
Po wydaniu diagnozy, którą okazał się uraz mięśnia prawego uda przedniego, klubowi lekarze informowali o kilku tygodniach przerwy Grabary. Finalnie polski bramkarz przegapić sześć ostatnich meczów swojego zespołu, a teraz wydaje się, że przerwa ta powoli dobiega końca.
Grabara wraca do gry
Niemiecki dziennik “Kicker” przekazał, że 26-latek ma już za sobą proces leczenia i dochodzenia do pełni zdrowia. Sporo wskazuje na to, że będzie do dyspozycji trenera już w najbliższy weekend, kiedy to Wolfsburg w ramach 26. kolejki Bundesligi zagra na wyjeździe z Augsburgiem.
Niewykluczone ponadto, że w spotkaniu tym szansę od pierwszej minuty od Ralpha Hasenhüttla otrzyma Jakub Kamiński. Skrzydłowy zanotował udane wejście w poprzedniej kolejce w spotkaniu z FC St. Pauli – po kilku minutach od pojawienia się na murawie wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Mohamed Amoura.
Po 25 rozegranych spotkaniach Wolfsburg z dorobkiem 38 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli Bundesligi. Do zajmowanego obecnie przez RB Lipsk szóstego miejsca, które premiuje grą w eliminacjach Ligi Konferencji, zespół Polaków traci tylko jedno “oczko”.