Górnik Zabrze gromi! Kuriozalny samobój
Górnik Zabrze przystąpił do sobotniego “Śląskiego Klasyka” z GKS-em Katowice z szansami na wskoczenie na fotel wicelidera (przynajmniej na moment). Aby tak się stało, zespół Michala Gasparika musiał pokonać ekipę Rafała Góraka, która źle zaczęła sezon, ale przed tygodniem wygrała z Arką.
Na pierwszego gola w meczu trzeba było czekać do końca pierwszej połowy. W 40. minucie na listę strzelców wpisał się Patrick Hellebrand. Otrzymał kapitalną piłkę od Sowa i uderzył nie do obrony zza pola karnego. Tuż po zmianie stron było już 2:0 po trafieniu Lisetha.
Kiedy zabrzanie prowadzili i kontrolowali mecz, w 64. minucie “Gieksa” podarowała rywalowi kolejnego gola. Marten Kuusk w kuriozalny sposób zaskoczył własnego bramkarza… podaniem. Dawid Kudła nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło. – To dobitny obraz GKS-u w meczu z Górnikiem Zabrze – tak w mediach społecznościowych ocenił ten występ “Gieksy” Tomasz Górski.
Górnik wygrał 3:0 i wskoczył na fotel wicelidera Ekstraklasy.