HomePiłka nożnaGórnik skrzywdzony w meczu z Legią?! Vinagre złamał przepisy!

Górnik skrzywdzony w meczu z Legią?! Vinagre złamał przepisy!

Źródło: X/Robert Skrzyński

Aktualizacja:

Górnik Zabrze mógł zostać skrzywdzony w meczu z Legią Warszawa. Przy bramce wyrównującej Ruben Vinagre w dość widoczny sposób złamał bowiem przepisy.

Górnik Zabrze

Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

Kontrowersje w meczu Legii z Górnikiem

Pierwsza połowa meczu Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze obfitowała w wiele zwrotów akcji. Już na początku spotkania z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Manu Sanchez, a chwilę później po głupim zagraniu Luquinhasa sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Jedenastkę na bramkę zamienił Kamil Lukoszek, ale gospodarze zdołali odpowiedzieć na to trafienie po 25 minutach.

Przy akcji bramkowej legionistów piłkę z rzutu rożnego dorzucał Ruben Vinagre. Pewną główką przy bliższym słupku bramki popisał się Radovan Pankov, który pokonał Szromnika. Okazuje się jednak, że cała akcja nie powinna w ogóle mieć miejsca, bo Vinagre… złamał przepisy.

Jak zauważył dziennikarz Radia Wrocław i komentator Canal+ Robert Skrzyński, przy egzekwowaniu rzutu rożnego piłka nie w żadnym miejscu nie stykała się z linią wyznaczającą narożnik boiska. Przepisy mówią jasno – piłka w momencie egzekwowania rzutu karnego musi się z tym fragmentem murawy stykać.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia straci Kapuadiego? Piłkarz zabrał głos
Szymon Grabowski mógł już latem odejść z Lechii! Inny klub Ekstraklasy go chciał
Lechia wciąż bez zwycięstwa. Piła: Zagraliśmy fatalnie
Ruben Amorim zaczyna pracę w Manchesterze United. Jak debiutowali jego poprzednicy?
Lewandowski na ustach Hiszpanii. “Nienaganny”
Reprezentacja według Artura Wichniarka. Ekspert przedstawił swoją hierarchę w kadrze
Di Maria nie przestaje zaskakiwać. Przepiękne trafienie Argentyńczyka [WIDEO]
Zwycięski debiut Amorima? Kurs 300 na wygraną Man Utd
KURS 300 na wygraną Realu. Królewscy odrobią straty do Barcelony?
Lechia Gdańsk zawiesiła trenera. Kto po Szymonie Grabowskim?