Górnik lepszy od Lechii
Górnik Zabrze w najlepszy możliwy sposób rozpoczął nowy sezon ligowy. Trójkolorowi nie tylko wygrali z Lechią 2:1, ale również zagrali naprawdę dobry mecz. W pełni zasłużyli na zwycięstwo. Trzy punkty drużynie Michala Gasparika zapewnili Kamil Lukoszek i Jarosław Kubicki. Pierwszy z nich jeszcze przed przerwą trafił do siatki gości. Jego mocny strzał być nie do obrony dla Bohdana Sarnawskiego. Po zmianie stron Kubicki, który niegdyś grał w Lechii, podwyższył prowadzenie. Po odbitym strzale Theodorosa Tsirigotisa z najbliższej odległości pokonał bramkarza Biało-Zielonych.
W końcówce spotkania gola kontaktowego dla Lechii strzelił jeszcze Rifet Kapić. Kapitan Biało-Zielonych wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Erika Janży na Camilo Menie. Podopieczni Johna Carvera nie byli jednak w stanie ruszyć po kolejną bramkę i doprowadzić do remisu.
Jan Urban patrzy
Zabrzanie wygrali z Lechią pod okiem Jana Urbana. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski (i były trener Górnika) wpadł na dobrze mu znany stadion. Obserwował grę zawodników, którzy mogą potencjalnie już za kilka tygodni zameldować się na zgrupowaniu kadry. 23-letni Lukoszek czy doświadczony Kubicki z pewnością zapadali Urbanowi w pamięć. Sternik drużyny narodowej zapowiedział, że chciałby zaskoczyć powołaniami. Być może któreś z nich powędruje do Zabrza.
W następnej kolejce Górnik w Gliwicach zagra z Piastem. Lechia natomiast podejmie Lecha Poznań. Mistrz Polski w pierwszej serii gier przegrał 1:4 z Cracovią, więc w Gdańsku będzie chciał zrehabilitować się za przykrą porażkę. Po mizernym występie w Zabrzu piłkarze Johna Carvera również muszą zmazać plamę. Przypomnijmy, że gdańszczanie rozpoczęli sezon z pięcioma ujemnymi punktami. To kara za słabą kondycję finansową klubu i zaległości w wypłacaniu wynagrodzeń w ostatnich miesiącach.