HomePiłka nożnaFeio wypalił po porażce Legii. “Mogę stąd iść”

Feio wypalił po porażce Legii. „Mogę stąd iść”

Źródło: Piotr Kamieniecki [X]

Aktualizacja:

Goncalo Feio nie będzie dobrze wspominał sobotniego meczu w Radomiu. Jego zespół przegrał 1:3, a on sam kończył mecz na trybunach. Po meczu wypalił: mogę stąd iść!

Goncalo Feio

Michal Kosc / PressFocus / NEWSPIX.PL

Goncalo Feio mówi wprost. „Mogę”

Goncalo Feio sobotni mecz z Radomiakiem kończył na trybunach z powodu dwóch żółtych kartek. Pierwszą obejrzał jeszcze przed przerwą, a drugą w końcówce meczu. Portugalczyk nie mógł tego dnia powstrzymać emocji. Nic dziwnego – jego zespół przegrał 1:3. Na pomeczowej konferencji skomentował swoje kartki. – Mam nadzieję, że odwołamy się od kartek. Nie wiem za co je otrzymałem – powiedział cytowany przez dziennikarza Piotra Kamienieckiego.

Feio wypowiedział także dość tajemnicze słowa na temat swojej przyszłości. – Nie zasnę, dopóki w Legii nie będzie lepiej. Nie spocznę, póki tak nie będzie. Jeśli problemem jestem ja, to nie chcę choćby złotówki od Legii. Mogę stąd iść nawet jutro. Inspiruję i będę walczył ludzi dookoła, by dali z siebie wszystko i byli swoją najlepszą wersją – powiedział.

W tym sezonie Ekstraklasy Legia pod wodzą Feio wygrała 10 spotkań, 6 zremisowała i 6 przegrała. Do lidera „Wojskowi” tracą obecnie 7 punktów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”