Feio straszy odejściem z Legii
Goncalo Feio od początku samodzielnej pracy na ławce trenerskiej wypracował sobie status wybitnego taktyka. Z tego powodu w kwietniu zgłosili się do niego działacze Legii Warszawa i ostatecznie to właśnie Portugalczyk zastąpił Kostę Runjaicia. Jego przygoda z Wojskowymi ma dwie twarze. W tym sezonie awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji oraz 1/4 finału Pucharu Polski. Dodatkowo zażegnał chwilowy kryzys w Ekstraklasie i po zmianie formacji na 4-3-3 legioniści gonią ligową czołówkę. Aktualnie do lidera – Lecha Poznań tracą sześć punktów.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Drugie oblicze 34-latka dotyczy jego wybuchowego temperamentu. Po zwycięskim dwumeczu z Broendby zwyczajnie puściły mu nerwy i pokazał w kierunku sektora gości niepotrzebne gesty. Wielokrotnie wdawał się w dyskusje z dziennikarzami na konferencjach prasowych. Natomiast po porażce z Djurgardens (1:3) pokłócił się z właścicielem Legii – Dariuszem Mioduskim za co trzymał karę w zawieszeniu. W międzyczasie ze stanowiska dyrektora sportowego ustąpił Jacek Zieliński. Klubowe władze szukają jego następcy. Jak się okazuje, w przyszłości również Portugalczyk może opuścić Warszawę, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk, w programie “Pogadajmy o piłce”. – Dochodzą różne sygnały z wewnątrz klubu, że Gonçalo Feio w przypływach dużych emocji mówi, że już ma na stole propozycje z zagranicznych klubów, że te europejskie puchary na tyle pozwoliły mu pokazać swoje nazwisko na zewnątrz i pokazać, że on też ma jakieś karty w ręku – powiedział dziennikarz.