HomePiłka nożnaGoncalo Feio przestrzega przed Dritą! “Oni w ostatnich latach remisowali z Feyenoordem”

Goncalo Feio przestrzega przed Dritą! „Oni w ostatnich latach remisowali z Feyenoordem”

Źródło: Legia Warszawa

Aktualizacja:

Już dziś, 22 sierpnia, Legia Warszawa zmierzy się z Dritą w pierwszym spotkaniu czwartej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. Goncalo Feio przestrzega przed rywalem i przypomina, czemu nie wolno go lekceważyć.

Goncalo Feio

DPPI Media / Alamy Stock Photo

Feio: To nie będzie spacerek

Legia Warszawa jest o krok od awansu do fazy ligowej Ligi Konferencji. W trzeciej rundzie Legii udało się przejść przez Broendby, czyli w teorii najtrudniejszego rywala w całej drabince warszawskiej ekipy. Mecz z kosowską Dritą ma być już tylko postawieniem kropki nad i, ale jak mówi Goncalo Feio, nie można spodziewać się, że będzie to łatwe spotkanie.

– Jeżeli ktoś spodziewa się spacerku, to ja od razu mówię, że tak nie będzie. Drita jest zupełnie inną drużyną niż Caernarfon Town. Przypomnę, że w ostatnich latach potrafili zremisować z Feyenoordem czy Viktorią Pilzno, a to mówi samo za siebie. Oczywiście gramy u siebie i chcemy wygrać w dobrym stylu i ustawić się w lepszej sytuacji w dwumeczu. Najlepiej jeśli będziemy przemawiać na boisku, a nie tutaj na konferencji prasowej – powiedział Portugalczyk.

Drita ma już doświadczenie w rozgrywaniu spotkań z pozycji underdoga. W drugiej rundzie kwalifikacji do LKE, kosowskiej ekipie udało się pokonać Islandzki Breidablik, co już wtedy było naprawdę dużym osiągnięciem. Przejście łotewskiej Audy również nie należało do najprostszych zadań i śmiało można stwierdzić, że w żadnym z tych spotkań Drita nie była faworytem.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tylu trenerów Legia miała na liście przed Iordanescu. Aż się nie chce wierzyć
Fatalne informacje dla Rakowa. Gwiazda nie może stanąć na nodze
Odbił się od Jagiellonii, w Rakowie gra świetnie. „Aż dziw bierze”
Mecz Gryfa z Lechem zagrożony? Mamy nowe informacje! [WIDEO]
W Legii była frakcja, która chciała powrotu tego trenera. To byłaby sensacja
Bułka opowiedział o traumie. Pięć osób napadło na jego dom
Gikiewicz antybohaterem Zagłębia. „Kuriozalny błąd, coś niebywałego”
Bułka wyjaśnia powody transferu do Arabii. Oto jasne argumenty
Bułka mówi o swojej rehabilitacji. Najgorszy okres ma już za sobą
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin. Gdzie i kiedy oglądać? [TRANSMISJA]