HomePiłka nożnaFeio grzmi po meczu z Puszczą. “Jakiej piłki oczekujecie?”

Feio grzmi po meczu z Puszczą. „Jakiej piłki oczekujecie?”

Źródło: Legia.com

Aktualizacja:

Legia Warszawa zremisowała 2:2 z Puszczą Niepołomice w ramach 4. kolejki Ekstraklasy. Goncalo Feio, szkoleniowiec „Wojskowych”, na pomeczowej konferencji prasowej zwrócił uwagę, że boisko powinno być przygotowane do tego spotkania inaczej.

Goncalo Feio

Alamy/Nick Potts

Legia tylko zremisowała z Puszczą

Legia Warszawa weszła w niedzielne starcie z Puszczą Niepołomice z misją zrehabilitowania się po ostatniej ligowej porażce z Piastem Gliwice. Ostatecznie „Wojskowi” nie mogą być ze swojej dyspozycji zadowoleni. Ekipa Goncalo Feio zremisowała 2:2 z niżej notowanym rywalem. Portugalski szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej narzekał na styl gry Puszczy oraz stan ich murawy.

 W drugiej połowie nie było gry. Nie da się rozpędzać akcji, gdy piłki nie ma na boisku. Nie da się rozpędzać akcji, gdy rzeczywisty czas gry jest, jaki jest. Po prostu nie było gry – rozpoczął Feio. —  Jakiej piłki oczekujecie? Na takim boisku, dwa razy dłuższym niż powinno być, suchym i niezroszonym, nie da się grać. To nie jest wymówka, tylko faktyczny stan. Zgadzam się jednak, że poprzez swoją jakość powinniśmy dominować. Taki jest futbol, ale dzisiaj to nie wyglądało jak futbol.

Legia Warszawa w czwartek o godzinie 18:00 zagra rewanżowy mecz z duńskim Brondby. W ramach 5. kolejki Ekstraklasy „Wojskowi” podejmą z kolei Radomiaka Radom.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zbigniew Boniek wprost o transferze Roberta Lewandowskiego. „Miałby kłopoty”
Cracovia może zgarnąć fortunę. Mówi się o rekordzie transferowym
Ależ wieści dla kibiców Górnika Zabrze! Liderzy obrony z nowymi kontraktami
Mrozek będzie miał konkurenta! Lech Poznań znalazł nowego bramkarza
GKS Tychy się nie zatrzymuje. Kolejny transfer – tym razem napastnika!
PSG ma sensacyjny pomysł! „Czegoś takiego w futbolu jeszcze nie było”
Jagiellonia dokona rewolucji w tej formacji. W planach aż trzy transfery!
Widzew Łódź ruszył po czołowego napastnika Ekstraklasy. Tu może paść rekord
Widzew Łódź nie zatrzymuje transferowej ofensywy. Tym razem kierunek Serie A
Oto sekrety pracy trenera Tomczyka. Piłkarze Rakowa muszą szykować się na solidny wycisk