Goncalo Feio to chodząca bomba
Goncalo Feio aktualnie zmaga się ze sporą krytyką. Legia Warszawa przegrała dwa mecze z rzędu. Najpierw trzy punkty ze stolicy wywiózł Raków Częstochowa (0:1). Następnie podopieczni 34-latka ulegli na wyjeździe Pogoni Szczecin (0:1). Portugalczyk ma na swoim koncie również kilka kontrowersyjnych zachowań. Po meczu z Brondby zdecydował się na niepotrzebny gest w kierunku kibiców gości oraz pokłócił się z dziennikarzem na konferencji prasowej. Przed starciem z podopiecznymi Marka Papszuna oskarżył jednokrotnych mistrzów kraju o nagrywanie dronem treningów Legii. Natomiast tuż po porażce z Dumą Pomorza wymienił kilka zdań z byłym piłkarzem – Tomaszem Sokołowskim.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
W związku z tym pojawia się wiele głosów mówiących o zakończeniu współpracy z Feio, a jednym z nich jest Piotr Żelazny z “Viaplay”. – Nie mówię, że powinien być zwolniony już teraz. Natomiast jestem przekonany, że nie skończy tej rundy jako trener Legii. To jest chodząca bomba zegarowa, to wiedzieliśmy od dawna. Ta bomba powoli zaczyna się rozbrajać i efekty tego rozbrajania są coraz bardziej widoczne – podkreślił dziennikarz w “Misji Futbol”.
Legia po po dziewięciu kolejkach zajmuje 8. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Na Wojskowych czeka również rywalizacja w Lidze Konferencji, gdzie 3 października zagrają na własnym stadionie z Realem Betis.