HomePiłka nożnaGol Modricia? Sędzia zignorował przepisy, tak jak Szymon Marciniak po golu Messiego w finale mundialu

Gol Modricia? Sędzia zignorował przepisy, tak jak Szymon Marciniak po golu Messiego w finale mundialu

Aktualizacja:

Anulowanie gola Luki Modricia byłoby tak samo sprzeczne z duchem gry, jak byłoby anulowanie gola Leo Messiego na 3:2 z Francją w finale mistrzostw świata w Katarze, gdy rezerwowi reprezentacji Argentyny wbiegli na boisko w czasie akcji. Szymon Marciniak uznał wtedy gola wbrew „Przepisom gry”, tak jak w Osijeku zrobił to Francois Letexier… z Francji.

Luka Modrić

Luka Modrić strzelił gola pięknego, ale "Przepisy gry" podpowiadały, żeby go anulować… Sędzia je zignorował. (fot. Alexandre Sousa / Alamy)

Gol przepiękny, ale wbrew regułom

Chorwacja wygrała z Polską 1:0 po niezwykle pięknym golu Luki Modricia. Po meczu trener reprezentacji Polski Michał Probierz przyznał, że gospodarze byli lepsi i zasłużyli na wygraną, ale w kontekście jedynej bramki zwrócił uwagę na „Przepisy gry”.

W momencie, w którym Modrić oddawał strzał z rzutu wolnego, Mateo Kovacić stał zbyt blisko muru, który ustawili reprezentanci Polski. Zgodnie z „Przepisami gry” zawodnicy drużyny atakującej mogą stanąć pomiędzy piłką i murem obrońców, ale w odległości co najmniej metra. Kovacić stał około pół metra przed Kacprem Urbańskim. Tuż przed strzałem Modricia Kovacić pochylił się i być może nawet dotknął reprezentanta Polski. To nie miało żadnego znaczenia dla skuteczności strzału Modricia, ponieważ piłka przeleciała nad murem w takim miejscu, że Urbański nie miał szansy jej odbić.

Dobrze dla futbolu, gorzej dla przepisów

Ja już sam nie wiem, jakie są przepisy. Jeżeli ktoś mówi, że zawodnik nie może stać przy metrze od muru, a stoi dwóch zawodników i „spycha” mur, to ja już nie wiem, jakie są przepisy, one się zmieniają z każdym meczem… Ale trzeba też umieć powiedzieć: byliśmy słabsi o tę jedną bramkę – stwierdził trener reprezentacji Polski w wywiadzie dla TVP Sport.

Oprócz Michała Probierza, który tuż po bramce zasygnalizował sprawę sędziemu technicznemu, w czasie meczu nikt na boisku nie protestował przeciwko uznaniu gola. Trener Probierz miał rację, ale rację miał też sędzia Francois Letexier. Uznał gola, kierując się tak zwanym duchem gry, czyli dobrem futbolu rozumianym jako interes sportu, a nie korzyść jednej czy drugiej drużyny.

Przepis jest potrzebny, ale jest wadliwy

Przepis o konieczności zachowania odległości jednego metra od muru obrońców jest potrzebny, żeby napastnicy nie rozbijali muru i nie dochodziło w nim do niepotrzebnych incydentów, ale jest wadliwy, gdyż teoretycznie zmusza sędziów do odgwizdywania zdarzeń zupełnie nieistotnych. W praktyce większość arbitrów z reguły ten przepis ignoruje. Tak jak zrobił to sędzia Letexier.

Podobnie w meczu Argentyna – Francja w finale mistrzostw świata w Katarze postąpił Szymon Marciniak. Gdy Lionel Messi strzelał gola dającego Argentynie prowadzenie 3:2, na boisku byli dwaj rezerwowi zawodnicy jego drużyny. Zgodnie z obowiązującymi wówczas „Przepisami gry” sędzia Marciniak powinien przerwać grę i anulować gola, ale tego nie zrobił. Bramka została uznana, potem Francja wyrównała na 3:3 i losy mistrzostwa świata rozstrzygnęły się w serii rzutów karnych.

Szymon Marciniak wstrząsnął The IFAB

Po finale francuska prasa krytykowała Marciniaka za to, że uznał gola łamiąc postanowienia „Przepisów gry”. Polski arbiter postąpił wtedy jednak zgodnie z duchem gry, też rozumianym jako zdrowy rozsądek. Wkrótce później The IFAB, czyli organizacja odpowiedzialna za ustalanie „Przepisów gry”, niejako przyznała Marciniakowi rację zmieniając przepis w taki sposób, że wejście rezerwowych stało się karalne i może powodować anulowanie gola tylko wtedy, gdy ma wpływ na przebieg akcji w sposób korzystny dla drużyny atakującej.

Czy po golu Luki Modricia „Przepisy gry” też zostaną zmienione w podobnie rozsądny sposób? To możliwe, ale w najbliższej przyszłości raczej mało prawdopodobne, bo ta sytuacja jest głośna tylko w Polsce i Chorwacji, a nie na całym świecie, jak było po finale mundialu.

Rafał Rostkowski

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick jest wściekły! Nie patyczkował się po końcowym gwizdku
Kibole Cracovii nie wytrzymali! Beznadziejne zachowanie [WIDEO]
Feio zszokował tą wypowiedzią. Nie gryzł się w język mówiąc o sędziach
Lewandowski oceniony po meczu przez Hiszpanów. Oto noty
Olbrzymia kontrowersja w hicie Ekstraklasy! Cracovii należał się rzut karny?
Barcelona sensacyjnie wypuściła wygraną z rąk! Co zrobił Kounde?! [WIDEO]
Di Maria zachwycił, cóż za gol! Bramka sezonu już znana?! [WIDEO]
Lewandowski znowu z golem! Flick odetchnął z ulgą [WIDEO]
Hit kolejki nie zawiódł! Legia pokonała Cracovię [WIDEO]
Ależ zadyma w meczu Barcelony! Iago Aspas nie wytrzymał! [WIDEO]