Bezlitosny GKS Katowice
GKS Katowice rozpoczął sobotni festiwal goli już w 1. minucie spotkania. Po niepewnym wybiciu bramkarza gości – Jakuba Raciniewskiego zza pola karnego bramkę zdobył Antoni Kozubal. Dziesięć minut później kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Katowicach cieszyli się z drugiego trafienia swoich ulubieńców, a na listę strzelców wpisał się Sebastian Bergier. Przez kolejne kilkadziesiąt minut swój recital prezentował Mateusz Mak. 32-letni skrzydłowy skompletował hat tricka zdobywając gole kolejno w 25., 27., i 63 minucie. Kropkę na i postawił tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Jakub Arak. Drużyna Stali przez całą drugą połowę zmuszona była do gry w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę otrzymał Kamil Kościelny.
Podopieczni Rafała Goraka po 31. kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli Fortuna 1 ligi. Z kolei zespół z Rzeszowa znajduje się na 11 pozycji. Porażka w meczu z “GieKSą” zakończyła serie siedmiu spotkań bez porażki popularnych “Żurawi”.