HomePiłka nożnaPiłkarz Barcelony rozbrajająco szczery. “Nie mam k***a pojęcia”

Piłkarz Barcelony rozbrajająco szczery. “Nie mam k***a pojęcia”

Źródło: Movistar

Aktualizacja:

Gavi był zmuszony do opuszczenia murawy na starcie niedzielnego meczu Barcelony z Alaves po niebezpiecznym zderzeniu się głowami z rywalem. Kamery wychwyciły rozmowę hiszpańskiego pomocnika z lekarzem.

screen X

Gavi musiał zejść

Po około dziesięciu minutach gry w meczu Barcelony z Alaves doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Gavi wyskakując do główki wpadł w Tomasa Conechny’ego, który zdążył wcześniej zagrać piłkę. Zawodnicy zderzyli się głowami, w efekcie czego interweniować musieli medycy. Zarówno gracz Blaugrany jak i piłkarz Alaves musiał opuścić murawę.

W lepszym stanie był Gavi, który był gotów wstać i nawet chciał pozostać na murawie. Szybko stało się jednak dla sztabu Barcelony jasne, że młody pomocnik musi zostać zmieniony. Kamery “Movistar” wychwyciły moment, gdy lekarz Dumy Katalonii zapytał 20-latka o to, jaki dzisiaj mają dzień. — Nie mam k***a pojęcia – odpowiedział piłkarz.

Gavi został zatem zmieniony na rzecz Fermina Lopeza i przetransportowany do szpitala, gdzie przeprowadzono mu kontrolne badania. Nie wykazały one niczego niepokojącego, wobec czego został on zwolniony do domu. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem 1:0 Barcelony po golu Roberta Lewandowskiego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jakub Moder może pracować z bardzo znanym trenerem. To mógłby być hit!
Liverpool prawie stracił napastnika! Transfer był blisko
Polski piłkarz zabrał głos w sprawie przepychanki z kibicami. Jaśniej się nie da!
Barcelona poluje na młody talent. Ma polskie korzenie!
Zarząd Barcelony przestaje wierzyć w Lewandowskiego. Sensacyjne wieści z Hiszpanii
Cristiano Ronaldo nie zagra w trzecioligowcu! Klub wydał zabawny komunikat
Legia Warszawa złożyła ofertę za napastnika. Stanowcza reakcja klubu
Vinicius może opuścić Real Madryt! Doszło do pierwszych rozmów z gigantem
Pogoń Szczecin czeka na nowych właścicieli. Działacz zabrał głos
Lechia Gdańsk znów nie zapłaciła! Problemy finansowe beniaminka