Mourinho znów w centrum uwagi
W poniedziałek miał miejsce hit 25. kolejki tureckiej Super Lig. Galatasaray podjęło u siebie Fenerbahce. Już przed rozpoczęciem meczu wiadomo było, że emocji nie zabraknie. Dyskusję wywołało zwłaszcza zachowanie Jose Mourinho. “The Special One” chciał, by turecka federacja wyznaczyła na ten mecz sędziego z zagranicy. Choć mówiło się, że rozjemcą starcia może być Szymon Marciniak, ostatecznie wybrany został Słoweniec Slavko Vincić.
Choć Mourinho dopiął swego, jego drużyna zremisowała 0:0 na terenie odwiecznego rywala. Oznacza to, że wicemistrzowie Turcji wciąż tracą sześć punktów do Galatasaray. Po meczu atmosfera wciąż była napięta. Trener Okan Buruk powiedział, że Portugalczyk “słynie z płaczu”. Z kolei szkoleniowiec Fenerbahce stwierdził, że gdyby sędzią spotkania był Turek, “byłaby katastrofa”. O rezerwowych i sztabie rywala powiedział, że “skakali i cieszyli się jak małpy”.
Słowa byłego trenera Chelsea, Interu i Romy nie spodobały się Galatasaray. Mistrzowie kraju opublikowali komunikat, w którym oskarżyły utytułowanego szkoleniowca o rasizm.
– Od momentu rozpoczęcia pracy w Turcji trener Fenerbahce Jose Mourinho uporczywie krytykował Turków. Jego komentarze wykroczyły poza zwykłe niemoralne komentarze i stał się jednoznacznie nieludzką retoryką. Niniejszym oficjalnie oświadczamy, że zamierzamy wszcząć postępowanie karne w sprawie rasistowskich wypowiedzi Jose Mourinho i w związku z tym złożymy oficjalne skargi do UEFA i FIFA – napisał klub za pośrednictwem portalu X.
Na reakcję Fenerbahce nie trzeba było długo czekać. Klub Sebastiana Szymańskiego zapowiedział, że wkrótce wkroczy na ścieżkę sądową.
– Pomeczowa wypowiedź naszego trenera, Jose Mourinho, została celowo wyrwana z kontekstu i zniekształcona w mylący sposób. Każdy rozsądny człowiek wie, że wyrażenie użyte przez Jose Mourinho miało na celu wyłącznie opisanie nadmiernej reakcji personelu technicznego drużyny przeciwnej na decyzje sędziego podczas meczu. Uwagi te w żadnym wypadku nie mogą być utożsamiane z rasizmem. Chcielibyśmy poinformować opinię publiczną, że będziemy korzystać z naszych praw przeciwko tym bezpodstawnym oskarżeniom, które mają na celu zmianę narracji i manipulację opinią publiczną – podsumowały władze klubu.