HomePiłka nożnaBramkarz Legii pod ostrzałem. Dziennikarz brutalnie podsumował

Bramkarz Legii pod ostrzałem. Dziennikarz brutalnie podsumował

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Gabriel Kobylak pod nieobecność Kacpra Tobiasza stał się tymczasową “jedynką” w bramce Legii Warszawa. Marcin Borzęcki w “Mocy Futbolu” bardzo negatywnie wypowiedział się na temat umiejętności 22-letniego golkipera.

Cody Froggatt/News Images)

Kobylak jest za słaby na Legię

Legia Warszawa w ostatnich trzech meczach Ekstraklasy straciła dziewięć bramek. Jedną z krytykowanych postaci w tym kontekście jest Gabriel Kobylak, który pod nieobecność Kacpra Tobiasza tymczasowo wskoczył między słupki ekipy Goncalo Feio. 22-latek popełnił duży błąd przy bramce Łukasza Wolsztyńskiego w końcówce spotkania Legii ze Stalą Mielec.

Przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy widziałem w tym sezonie, że Gabriel Kobylak stoi w bramce Legii. To był już piłkarz, który był po prostu za słaby na Radomiaka, więc nie jest raczej odpowiedni na poziom Legii. Jako kibic Radomiaka telepałem się ze stresu, gdy widziałem, że wychodził do piłki. Dla mnie jest to efekt zaniedbań dyrektora sportowego, który zbudował tę kadrę tak, że jeśli ona zagra w czwartek, to w niedzielę nie ma ona sił. Kadra Legii jest w wielu aspektach wybrakowana i po prostu zbyt słaba, by toczyć rywalizacje na trzech frontach jednocześnie – mówił Marcin Borzęcki w “Mocy Futbolu”.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trwają rozmowy Mohameda Salaha z Liverpoolem. Anglicy odsłaniają kulisy
Piłkarz Jagiellonii Białystok gra jak szef. Nikt nie płacze za poprzednikiem
To główny rywal Lecha Poznań. Trener nie ma wątpliwości
FIFPro ogłasza listę nominowanych do jedenastki roku 2024. Nie ma Lewandowskiego
Wiemy kiedy zadebiutuje Szczęsny. “Chyba, że…”
Legia Warszawa powinna go sprowadzić. Latem był kontakt
Kamil Kosowski ocenił Marka Papszuna. Wspomniał o… Simeone i Mourinho
Piękne słowa o Krzysztofie Piątku. Legenda oddała mu hołd [WIDEO]
Barcelona w dołku. Maszyna Flicka chce wrócić na właściwe tory
John Carver będzie pracował na dwa fronty. Federacja potwierdza, znamy szczegóły [NASZ NEWS]