Frederiksen zaskoczył po meczu Lecha. „Widzę wiele pozytywów”

Niels Frederiksen zadowolony z remisu

Niels Frederiksen liczył na to, że Lech Poznań zanotuje trzecie zwycięstwo z rzędu w niedzielnym meczu z Wisłą Płock. Beniaminek PKO BP Ekstraklasy stawiał jednak twarde warunki. Piłkarze Mariusza Misiury dzielnie bronili się przez cały mecz. Mistrzowie Polski mieli duże problemy, jeśli chodzi o kreowanie sytuacji.

Mecz ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem. Oznacza to, że płocczanie utrzymali się na trzecim miejscu w tabeli. Kolejorz traci zaś jeden punkt do ligowego podium. Choć Lechowi nie udało się przedłużyć serii wygranych, Niels Frederiksen jest zadowolony z gry zespołu.

– Wszyscy pewnie spodziewają się, że powiem o rozczarowaniu, ale tak nie jest. Widzę wiele pozytywów, kontrolowaliśmy w znacznym stopniu ten mecz, a graliśmy na trudnym terenie. Uniknęliśmy dziś faz przejściowych, jednak zabrakło nam jakości w ostatniej tercji. Graliśmy przeciwko drużynie, która broni niezwykle dobrze, straciła dotąd 11 goli, u siebie do dziś zanotowała bilans 6-1-1. Nie jest łatwo rywalizować z takim zespołem. Dziś w naszej grze wszystko wyglądało tak jakbyśmy chcieli, brakowało tylko przechylenia szali na naszą korzyść, brakowało 2-3 ostatnich podań do zdobycia gola – powiedział Duńczyk cytowany przez KKSLech.com.

Przed końcem roku lechici zagrają jeszcze cztery spotkania – dwa mecze Ligi Konferencji, jeden mecz Pucharu Polski oraz starcie z Cracovią w ramach PKO BP Ekstraklasy.