Flick chce pracować sezon po sezonie
Pierwszy sezon Hansiego Flicka w Barcelonie jest fantastyczny. Całkowicie odmienił on grę katalońskiego zespołu względem ostatniej kampanii Xaviego Hernandeza. Blaugrana ponownie zachwyca ofensywnym futbolem skoncentrowanym na całkowitym zdominowaniu przeciwnika. Odczucia z gry jak i odnoszone rezultaty są na tyle dobre, że jeśli 60-latkowi by na tym zależało, to zarząd klubu prawdopodobnie zagwarantowałby mu długoterminowe przedłużenie kontraktu. Flick, być może ku zaskoczeniu niektórych, podkreśla jednak, że preferuje pracę rok po roku.

— Naprawdę doceniam to, co tu mam: fantastyczny personel, lekarzy, fizjoterapeutów, bardzo profesjonalny zespół. Każdy ma mentalność, by się poprawiać. Atmosfera jest fantastyczna i dla mnie to jak rodzina. Środowisko w klubie jest niesamowite i to nam bardzo odpowiada. Jestem bardzo szczęśliwy w Barcelonie, to dla mnie nowe doświadczenie. Mam dużo energii i pomysłów na to, co możemy zrobić – mówił niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Leganes.
— Nie jestem trenerem, który chce podpisać trzyletni kontrakt i zabezpieczyć swoją przyszłość. Lubię tu pracować, a moja mentalność polega na tym, by robić to rok po roku. Nie wiem jak długo to potrwa, ale chcę zakończyć moją pracę tutaj z pozytywnym akcentem. W tej chwili jesteśmy dobrzy i skoncentrowani, skupiam się więc na tym sezonie. Tak chcę pracować – kontynuował Hansi Flick.
FC Barcelona w sobotę o 21:00 rozpocznie mecz 31. kolejki ligi hiszpańskiej z Leganes. Aktualnie Duma Katalonii zajmuje pierwsze miejsce tabeli z bezpieczną, bo aż czteropunktową, przewagą nad drugim Realem Madryt. Trzy dni później ekipa Hansiego Flicka zagra rewanż z Borussią Dortmund w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
W pierwszym starciu Barca wygrała aż 4:0 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego oraz trafieniach Raphinhi i Lamine’a Yamala. W półfinale flagowych rozgrywek UEFA Katalończycy zmierzą się z Interem Mediolan bądź Bayernem Monachium. Pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się zwycięstwem mediolańczyków 2:1 po golach Lautaro Martineza i Davide Frattesiego.