Flick poświęcił kilka słów Szczęsnemu i Peni
Wojciech Szczęsny i Inaki Pena wciąż rywalizują o miejsce w pierwszym składzie Barcelony. Hiszpańskie media przekonywały, że Polak będzie grał w meczach Ligi Mistrzów i Pucharu Króla, a Inaki Pena będzie miał pierwszeństwo w spotkaniach La Liga.
Hansi Flick postanowił jednak namieszać. Przed niedzielnym starciem z Valencią stało się jasne, że Szczęsnego czeka debiut w lidze hiszpańskiej. Barcelona pokonała Valencię 7:1, lecz Polak nie może być do końca zadowolony ze swojego występu. 34-latek sprokurował rzut karny, który został jednak anulowany po interwencji systemu VAR.
Podczas konferencji prasowej nie mogło zabraknąć pytania o występ Polaka. Flick jeszcze raz podkreślił to, o czym mówił przed pierwszym gwizdkiem. Odniósł się też do sytuacji Peni, który nagle musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
– Przed meczem powiedziałem, że ze Szczęsnym nie przegrywamy. Wiem, że Inaki znalazł się w trudnej sytuacji, ale taki jest futbol. Rozmawialiśmy ze sztabem i podjęliśmy taką decyzję. Czuliśmy, że potrzebujemy zmiany. Zawsze zastanawiamy się nad tym, kto nas wzmocni. Porównujemy Penę i Szczęsnego. To nie jest debata, bo obaj są dobrzy. To kwestia wyczucia. Myślę, że dobrze zrobiliśmy stawiając na Wojtka – powiedział Niemiec cytowany przez portal “Diario AS”.
Można więc powiedzieć, że Szczęsny stał się “talizmanem” Barcelony. Czas pokaże, czy Polak zachowa miejsce w pierwszym składzie w meczu z Atalantą Bergamo, który odbędzie się 29 stycznia (środa).